Reklama

Jeśli nie chcą ćwiczyć na WF, może niech wybiorą sami?

Kolejnym gościem podcastu Tematu jest Kamil Biegański - szczecinecki nauczyciel wychowania fizycznego i trener pływania. Jest jednym z tych nauczycieli, którzy chcą zmian w zajęciach z wf-u w polskich szkołach.

Kamil Biegański przeprowadził w tym roku ankietę wśród uczniów szkół ponadpodstawowych ze Szczecinka. Były na niej tylko dwa pytania. W pierwszym uczniowie odpowiadali, czy chcieliby sami wybierać obowiązkową aktywność fizyczną lekcji wychowania fizycznego, drugie z kolei dotyczyło już konkretnych aktywności do wyboru. Wyniki ankiety trafiły do Ministerstwa Edukacji Narodowej, które od jakiegoś czasu zapowiada zmiany w podstawie programowej wychowania fizycznego (ma wejść w życie od nowego roku szkolnego).

- Moje doświadczenie, kontakty z młodzieżą, z dziećmi pozwoliły mi zebrać pewien zasób takich informacji i takiego może nowocześniejszego spojrzenia na te lekcje niż ten “system pruski”, który mamy tak naprawdę do dzisiaj i który tak naprawdę od tych kilkudziesięciu lat nic się nie zmienia

- mówi Kamil Biegański.

- Ten system już na pewno nie jest odpowiedzią na potrzeby dzisiejszych dzieci i młodzieży

Ministerstwo przeprowadziło badania kompetencji ruchowych młodzieży szkolnej. Uczniowie polskich podstawówek są mniej sprawni fizycznie niż ich rówieśnicy sprzed 15–20 lat. Aż 94 proc. dzieci i młodzieży w Polsce ma trudności w podstawowych czynnościach fizycznych.

- Bardzo dużo dziewcząt, które nie ćwiczą,  jest umalowana, ma te paznokcie.. Ktoś mówi, no ma ćwiczyć i koniec. Z jednej strony tak, ale mówimy teraz, czy system jest dla dzieci, czy dzieci dla systemu, czy młodzież dla systemu? Mówimy o tym, że chcemy dostosowywać się do tego zmieniającego się świata.

 

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 21/11/2024 10:05
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Babcia Wandzia - niezalogowany 2024-11-21 11:02:33

    Bo kiedyś nauczyciele świecili przykładną postawą dla uczniów. Teraz jak widać na załączonym obrazku, jacy nauczyciele, taka kondycja dzieci. Dla chcącego nic trudnego. Wystarczy trochę kreatywności i każde zajęcia mogą być przygodą życia.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Likja - niezalogowany 2024-11-26 10:53:49

    Nie, nie mogą. Nie każdy musi lubić sport, nie trzeba go uprawiać, bo tak sobie ktoś wymyślił.

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    tbomb - niezalogowany 2024-11-21 13:44:30

    BARDZO dobre pomysły moim zdaniem i wnioskowanie prawidłowe! Ja osobiście nie cierpiałem niektórych zadam gimnastyki (skrzynia, kozioł, odmyki itp), ale za to wszelkie gry zespołowe były super! i to była nie tylko lekcja ale też przyjemność (kontynuowana po lekcjach)... i tu dochodzimy do problemu - dlaczego tak wiele boisk jest zamkniętych i niedostępnych ? Argumentacja że tam musi być cieć jest bezsensowna - dawniej nie było i wszyscy sobie radzili. Zawsze ktoś miał zapasową piłkę lub pompkę. A jak zdarzy się upadek? Na a co cieć zrobi - włączy "spotklatkę" zatrzyma czas i podłoży materac ? Upadki czy faule zdarzały się i to jest wpisane w ryzyko sportowe. Nie wpuszczamy ich przecież bez dozoru do wybiegu z nosorożcami. Uważam, że regulamin przenoszący odpowiedzialność z właściciela obiektu na korzystających poza godzinami pracy szkoły może załatwić tamat.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Stefek i Wandzia - niezalogowany 2024-11-21 23:12:37

    Pomysł wprowadzenia "sportu do wyboru" dla młodzieży szkół ponadpodstawowych był już jakieś 20 lat temu. Tak więc Ameryki chłopie nie odkryłeś. Natomiast mam pytanie. Czym się różni w-f od matematyki, j. polskiego , geografii, chemii, historii itd, itd Dlaczego na tych lekcjach nie ocenia się za zaangażowanie. Dlaczego trzeba umieć liczyć jakieś zadania z matematyki i chemii? Nie każdy ma ścisły umysł i nie każdy jest humanistą a wszystkich wrzuca się do jednego wora i tak samo ocenia - za wyniki !!! Czy to sprawiedliwe? To tak samo jak na w-f jeden szybko biega a drugi wolniej. W dorosłym życiu człowiekowi przyda się bardziej sprawność fizyczna niż rozwiązywanie zadań i wkuwanie na pamięć jakiś wzorów chemicznych. Więc jak najbardziej powinien wrócić dawny system oceniania. Nauczyciele powinni wymagać. Każdy uczeń ze zwolnieniem lekarskim powinien być objęty obowiązkową gimnastką korekcyjną, Szkoła powinna mieć prawo do weryfikacji zwolnień i za lewe zwolnienie lekarz powinien stracić licencję. Wtedy skończyły by się zwolnienia z wf. Ponieważ w Polsce szkoła jest obowiązkowa więc rodzice powinni odpowiadać za nieuzasadnione nieobecności dziecka w szkole. I jeszcze jedno. W jaki sposób ocenić "zaangażowanie" . Każdy uczeń mówi, że się stara, że się angażuje i proszę mu udowodnić, że tak nie jest :) Dziecko się stara a nauczyciel źle ocenia. Do tego został sprowadzony system szkolnictwa. I z tego co się słyszy lepiej nie będzie. Człowiek się rozwija i idzie z postępem jeśli ma jakiś cel, marzenia. Jeśli stawia sobie poprzeczkę wyżej . Trudno coś osiągnąć jeśli sami obniżamy poziom. A to się już dzieje.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Mama - niezalogowany 2024-11-22 17:23:43

    Ja nie pamiętam, żeby były jakiekolwiek dyscypliny do wyboru w szkole. Natomiast pamiętam katorgę, jaką przeżywałam w liceum z powodu ciągłej siatkówki, której nie cierpię. Teraz to samo przeżywa moja córka w 7 klasie SP. WF nie jest przedmiotem jak każdy inny i absolutnie nie powinien być restrykcyjnie oceniany z tego powodu, że po prostu jesteśmy różni i mamy różne predyspozycje i nie da się tego " nauczyć", żeby szybciej biegać lub lepiej grać w gry zespołowe tak jak matematyki czy chemii, z której zrobisz jak nie 5 to 20 albo 50 zadań i nauczysz się tego choćby przez powtarzanie schematu. A efekt jest taki, że zwolnień będzie tylko przybywało. W pełni zgadzam się z Panem nauczycielem i trenerem, że tu chodzi o to, by tym ludziom do reszty nie obrzydzić ruchu i zachęcić ich do kontynuowania w dalszym życiu, a nie robić tak jak to było i jest, że te zajęcia to największy stres z całego planu lekcji.

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    obserwator - niezalogowany 2024-11-22 19:08:20

    o matko ten człowiek, który nie ma pojęcia co mówi. Tam gdzie pracował to dał się poznać z jak najgorszej strony (SP7, Rolniczak, Mechanik). Fact co nie ma umiejętności pływania uczy nauki pływania. Na IKF-ie też się na nim poznali.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Obserwator - niezalogowany 2024-11-22 22:19:26

    Na lekcjach wf chodzi o różnorodność tematów.Jezeli ktoś tłucze prze 2 miesiące jedna dyscyplinę a nie ma gier i zabaw obwodów stacyjnychitp to lekcją jest nudna .UVzniowie są ciekawi nowych gier czy rekreacji może być to unihok ,kometka tenis stołowy.Nauczycielu nie rób lekcji monotonych i pochwal każdego ucznia po lekcji a na wf naprawde będzie 100% frekwencja

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    odp. dla mamy - niezalogowany 2024-11-23 01:08:42

    Droga mamo. Twój ogrom wiedzy na temat zajęć wf mnie poraża. Po 1 to jest taki sam przedmiot jak inne i gdyby rodzice inaczej do tego tematu podchodzili nie byłoby problemu z ćwiczeniem. Największym autorytetem są rodzice. Po 2 czy złapanie piłki przerasta możliwości młodego pokolenia? Nie da się tego nauczyć? Nikt nie urodził się tak sprawny, że biega najszybciej na świecie lub jest mistrzem olimpijskim. To trening czyni mistrza. Wystarczy chcieć ćwiczyć. I nie chodzi tu o wychowanie mistrza bo tym niech się zajmą kluby. Nie ma znaczenia czy na lekcji jest LA czy jakaś gra zespołowa. To są tylko narzędzia w pracy nauczyciela, żeby poprawić ogólny rozwój młodego człowieka. To profilaktyka. Lepiej zapobiegać chorobom niż je leczyć. Wracając jeszcze do tematu. Nikt nie mówi, że 20 lat temu był sport do wyboru tylko, że były takie pomysły, których w naszym systemie nie da się zrealizować. Poza tym za ten stan w największym stopniu odpowiadają nauczyciele uczący w klasach 1- 3 i w wielu przypadkach z klas 4 - 8 Nie może być tak, że panie w klasach 1-3 zamiast prowadzić choćby gry i zabawy uskuteczniają spacerki i zbierają liście lub stoją w szpileczkach a dzieci bawią się na huśtawkach. Natomiast w starszych klasach? Cóż można powiedzieć. Prawda jest bolesna ale w większości zajęcia są "na macie" czyli macie piłkę i grajcie. I to jest poważny problem bo nauczyciel nie naucza. Po co nauczać skoro nie można wymagać???Jednym z powodów dlaczego młodzież nie chce ćwiczyć jest brak umiejętności. Bo mu wstyd przed rówieśnikami. Dziecko nie lubi w coś grać bo nie umie. Tak jak na matematyce. Jak nie rozumie i nie potrafi rozwiązać zadania to nie lubi tego przedmiotu. To boli ale tak jest. Zamiast nauczać niektórzy wolą bawić się w politykę i brać połowę pensji za jedną 2-3 godz. sesję w miesiącu :) Inni "spełniają" się ... w klubach dojąc podatników (dotacje z miasta) i rodziców z kasy podnosząc im składki. Czy będzie lepiej? Myślę, że nie. Dlaczego? Bo nikt nie zauważa tych problemów, które zostały tu poruszone. Zamiast tym się zająć to nasi ministrowie wolą przeprowadzać fikcyjne testy :) by stwierdzić to o czym nauczyciele wf mówią od wielu lat. A tak nawiasem mówiąc, czy przeprowadzone testy są wiarygodne? Jaki procent uczniów podszedł poważnie do tych testów i wykonał je na miarę swoich możliwości skoro nauczyciel nie miał prawa tego oceniać ??? Jeśli uczeń będzie się prawdziwie angażował będzie robił postępy czyli dobre wyniki. I wracamy do pkt wyjścia. Należy wymagać od ucznia, stawiać mu zadania i rozliczać. Każdego indywidualnie , na miarę jego możliwości bez porównywania wyników ze sprawniejszymi - ale nauczać i wymagać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Judio - niezalogowany 2024-11-23 06:31:26

    Dla mnie osobiście od podstaw, od podstawówki obowiązkowe powinny być sztuki walki, nie mówię tu o mordobiciu beznadziejnego boksu czy klatek dla zwierząt , mówię o kulturze walk wschodu, umiejętności samoobrony i całkowitej przy tym wszystkim sprawności fizycznej a problem otyłości i nadwagi u dzieci przestałby istnieć komplementarnie jak i również ogłupienie smartfonowo laptopowe z Internetem na czele.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Ala - niezalogowany 2024-11-23 13:06:30

    W szkole syna to bardziej leniwi albo interesowni są nauczyciele od wf i dyrektor to zatwierdzający (były wuefista). Zajęcia SKS na które chętnie syn by chodził są w trakcie lekcji gdy nauczyciel ma okienko i mimo moich zapytań i próśb o zmianę nic to nie daje. Rodzice też odpuszczają w ponadpodstawowych.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    cftyui - niezalogowany 2024-11-24 13:50:38

    Sport do wyboru każdy może wybrać to co lubi...hm a na matematyce też wybiorę sobie algebrę bo nie lubię geometrii??Jeżeli będzie sport do wyboru to nikt nie będzie chciał uprawiać lekkiej atletyki gdzie sprawność ogólna jest najważniejsza..(skoki biegi rzuty)Bo szczególnie dziewczęta nie chcą biegać spocić sie -))wcześniej nikt nas nie zmuszał do uprawiania sportu sami organizowaliśmy sobie zajęcia i zawody ..UPRAWIANIE SPORTU POWINNO WYWODZIĆ SIĘ Z DOMU I BYĆ NAWYKIEM TAK JAK np..MYCIE ZĘBÓW.. Sprawa następna..jak to pogodzić gdzie kilka osób chce grac w siatkówkę kilka w koszykówkę i jeszcze inni w piłkę ręczna ..a jest jedna mała sala??Jak nauczyciel ma się rozdwoić .." wąska" specjalizacja nauczycieli tez nic tu nie da bo każdy uczeń jest przypisany danemu nauczycielowi i jeżeli dojdzie do uszkodzenia ciała u innego nauczyciela to wtedy zaczyna sie problem

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    STEFAN - niezalogowany 2024-11-24 23:05:13

    Normalnie Krynica Mądrości :) Nie da się tego słuchać. Zrobił ankietę, w której zawarł aż dwa pytania. Na dodatek nie chce powiedzieć czego dotyczyło to drugie pytanie :) Zamiast ciągle głosić te bzdury niech powie w jaki sposób można to zrealizować. Polska szkoła nie jest na to gotowa. Wyobraźcie sobie, że dzieciaki mogą same wybierać spośród np. kilku dyscyplin. Jak to wpiąć do planu lekcyjnego? Kamil pewnie wie tylko nie powie póki nie zostanie ministrem oświaty.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    MYŚLĄCY - niezalogowany 2024-11-26 16:25:47

    "Pleć Pleciugo, byle długo...."

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do