
Jak już informowaliśmy, od tego roku wszystkich wypoczywających na wodzie obowiązują nowe przepisy. W styczniu weszła w życie nowa Ustawa o bezpieczeństwie osób przebywających na obszarach wodnych, zgodnie z którą policjanci mogą sprawdzać stan trzeźwości każdej osoby spędzającej czas na kajaku, pontonie, żaglówce czy rowerku wodnym. Ci, którzy wbrew przepisom zdecydują się wypłynąć pod wpływem alkoholu lub narkotyków, muszą liczyć się z tym, że otrzymają mandat lub zostaną ukarani grzywną. To jeszcze nie koniec. Ich sprzęt pływający, zgodnie z dyspozycją policji, zostanie usunięty. A to będzie kosztować.
Według nowych przepisów, za usunięcie wodnego sprzętu i jego przechowywanie odpowiedzialne są powiaty. Z tego tytułu mają one prawo pobierać opłaty, których maksymalne stawki wyznacza ustawa. Oczywiście wszystko w świetle prawa odpowiedniej uchwały.
Na najbliższej sesji Rady Powiatu, która w szczecineckim starostwie zbierze się 30 sierpnia, radni uchwalą stawki obowiązujących opłat za usunięcie i przechowywanie sprzętów pływających. Z projektu uchwały wynika, że radni wcale nie zamierzają być pobłażliwi dla znajdujących się „pod wpływem” wodniaków.
Zatem z jakimi opłatami, oprócz tych związanych z mandatem czy grzywną, będą musiały liczyć się osoby, które np. wypiją piwo na łódce? Za usunięcie roweru wodnego lub skutera wodnego trzeba będzie zapłacić 50 zł. Za dobę jego przechowywania na przystani - 15 zł. Usunięcie poduszkowca ma kosztować 100 zł, a każda doba jego przechowywania - 30 zł. Usunięcie statku o długości kadłuba do 10 m ukarany wodniak zapłaci 120 zł; będzie się też musiał przygotować na opłatę 50 zł za każdą dobę przechowywania sprzętu. Usunięcia statku o długości kadłuba do 20 m ma kosztować 150 zł, a dzień jego przechowywania - 100 zł. Z kolei usunięcie statku o długości kadłuba powyżej 20 m ma być obciążone opłatą o wysokości 200 zł. A każdy dzień pozostawienia takiego sprzętu na przystani - 150 zł.
Warto nadmienić, że jeśli właściciel w ciągu trzech miesięcy nie odbierze zatrzymanego sprzętu pływającego, starosta wystąpi z wnioskiem do sądu o orzeczenie jego przepadku na rzecz powiatu. (sz)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie