Jak najskuteczniej ogrzać taras?

Wszyscy z utęsknieniem czekamy na lato - na słońce i ciepło, które nawet wieczorem jest tak przyjemne, że nie trzeba żadnych dodatkowych źródeł ciepła. Można wtedy spędzać czas pod chmurką, ciesząc się cudowną aurą. Niestety wraz z jesienią robi się coraz zimniej. Nie oznacza to jednak, że wraz z nastaniem września musimy chować się w domu, bo wystarczy skutecznie ogrzać taras, by spędzać przyjemne chwile pod gołym niebem. Co jest do wyboru? O czym pamiętać?

Jak przedłużyć ciepły sezon na tarasie?

Znamy to doskonale - po upałach przychodzą coraz większe chłody, dzień się skraca, słońca jak na lekarstwo, chmury zasnuły niebo, siąpi deszcz… Z drugiej strony jesień to nie tylko zimno i plucha, bo zdarzają się piękne dni, aż miło spędzić czas na tarasie. Im bliżej wieczora jednak, tym chłodniej i czym prędzej uciekamy do domu. Na szczęście, za sprawą nowoczesnych metod ogrzewania tarasu, jakie zaraz opiszemy, nie musimy rezygnować z czasu spędzonego na świeżym powietrzu. Sezon tarasowy z powodzeniem można przedłużyć, wystarczy kupno specjalnego urządzenia - do wyboru mamy parasole grzewcze, promienniki ciepła, biokominki zewnętrzne i paleniska ciepła. Mimo że pełnią one te same funkcje, to pod pewnymi względami różnią się od siebie. Poznajmy je dokładniej!

Parasole grzewcze i promienniki ciepła - co warto o nich wiedzieć?

Należą do jednym z bardziej popularnych rozwiązań dogrzewania tarasów, ale nie tylko, bo ochoczo korzystają z nich właściciele restauracji, który dzięki nim mogą dogrzewać ogródki restauracyjne, zwiększając tym samym liczbę gości. Działają bardzo efektywnie, z tym że mają inną zasadę działania, bowiem ogrodowe parasole działają na gaz, promienniki ciepła zaś za pomocą energii elektrycznej bądź podczerwieni. 

Wiszący promiennik podczerwieni, fot. Ogrodosfera.pl

Zarówno jeden, jak i drugi sprzęt jest niezwykle łatwy w obsłudze. Nie trzeba też długo czekać na to, aż zaczną grzać, gdyż robią to niemalże natychmiast. Jak bardzo ocieplają przestrzeń? Zapewniają bardzo odczuwalny efekt, gdyż uzyskana temperatura potrafi być nawet dwukrotnie wyższa od panującej na zewnątrz. Do kolejnej zalety należy uznać to, iż wystarczy tylko skierować promieniowanie ciepła w dowolną stronę, by ogrzać jedynie to miejsce. 

Co więcej, urządzenia są w pełni bezpieczne w użytkowaniu, bo posiadają niezbędne zabezpieczenia przed deszczem. Są stabilne, nie ma więc przeszkód, by używać ich w pobliżu są dzieci. Można kupić modele o różnym kształcie - stojące, wiszące czy takie, które przytwierdzimy do ściany. Prezentują się naprawdę estetycznie i zapewniają nastrojowe światło.

Gazowy parasol grzewczy, fot. Ogrodosfera.pl

Czy te rozwiązania mają jakieś wady? Niewiele, ale warto pamiętać o tym, że w przypadku promienników ciepła przerwy w dostawie prądu powodują, że urządzenia te przestają działać. Jeśli zaś mowa o parasolach grzewczych, to do minusów należy zaliczać konieczność okresowej zmiany butli z gazem. Ceny porządnych modeli zaczynają się do 1000 zł wzwyż. Przed wyborem odpowiedniego sprzętu warto zapoznać się z jego specyfikacją techniczną, przykładem mogą być parasole grzewcze w Ogrodosfera.pl.

A może biokominek lub palenisko?

Parasole grzewcze i promienniki ciepła zasługują na uwagę, ale równie ciekawą propozycję są inne źródła grzewcze - biokominki i paleniska. Na pewno przypadną do gustu osobom, które uwielbiają wpatrywać się w żywy ogień. Zapewniają przyjemne ciepło, ale też zachwycają widokiem pięknych płomieni. Trzeba jednak przyznać, że między biokominkiem i paleniskiem występują dość duże różnice. Otóż, ogień w biokominku powstaje za sprawą biopaliwa, w palenisku zaś bardziej tradycyjnie, a więc dzięki szczapom drewna. 

Używanie biokominka jest bardzo łatwe, bo paliwo wystarczy wlać do odpowiedniego pojemnika, by powstał ogień. Wystarczy więc kilak chwil, by się ogrzać i cieszyć oczy kojącym widokiem płomieni. W przypadku paleniska rozpalenie może trwać trochę dłużej, co oczywiście zależy od kilku czynników - rodzaju drewna, jego wilgotności itp. To można zaliczyć do słabszych stron tego rozwiązania. Ceny za biokominki dość mocno się wahają - od 300 zł do 2000 zł. 

Poznaliśmy sposoby na skuteczne ogrzanie tarasu. Jak widać, istnieje kilka ciekawych rozwiązań, z których warto skorzystać, gdy za oknem, a więc i na tarasie robi się coraz chłodniej.