Interwencja Tematu: Zniszczono bocianie gniazdo. Teraz ptaki muszą poczekać na decyzję… urzędu

Ponoć bocianie gniazdo przynosi szczęście domowi, na którym ten szczególny dla nas ptak zechce się osiedlić. Co jednak, jeśli boćkom spodoba się komin w domku jednorodzinnym i właśnie tam zechcą sobie uwić gniazdo?
 -  Zniszczono bocianie gniazdo przy ul. Kwiatowej. Było to jedyne gniazdo, kto wie, może nawet nie tylko w tej części miasta - taka brzmiała treść alarmu jaki podnieśli mieszkańcy tej ulicy Kwiatowej. Na potwierdzenie tych słów otrzymaliśmy nawet zdjęcie komina jeszcze z bocianim gniazdem i boćkami. Bezpośrednio na zapleczu ulicy znajdują się podmokłe tereny i działkowe ogrody. Być może właśnie tego rodzaju atrakcyjne położenie skłoniły bocianią parę do uwicia gniazda na kominie domu jednorodzinnego.
 - Z mego okna widzę, jak boćki krążą nad kominem, szukając swego gniazda. Przecież bocianie gniazda są pod ochroną od marca do października! Właściciel posesji twierdzi, że pozwolenie na usunięcie gniazda otrzymał z Urzędu Miasta – mówi kolejna mieszkanka ul. Kwiatowej.
   - Właścicielka nieruchomości przyszła do nas i poinformowała, że na czynnym kominie znajduje się gniazdo bocianie. Natychmiast pojechaliśmy tam z ornitologiem Andrzejem Brusiło – powiedział nam kierownik Referatu Ochrony Środowiska, Wojciech Smolarski.
  Podczas wizji lokalnej stwierdzono, że ptaki nie wysiadywały jajek. Ponieważ bocianie gniazdo można usunąć jedynie za zezwoleniem Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska i tylko wtedy, kiedy zagraża to życiu bądź zdrowiu ludzi. Z tego też powodu właścicielka domu, skarżąca się, że gniazdo blokuje przewody kominowe – konkretnie wentylację i odprowadzenie spalin z pieca gazowego, została zobligowana do przedstawienia UM kominiarskiej ekspertyzy.
 W piątek (24 czerwca) swoją opinię ma przedstawić również ornitolog. Dokumenty zostaną przesłane do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska – stamtąd nadejdzie też decyzja o budowie nowego gniazda na przyległym terenie. Do tego czasu ptaki muszą czekać. Na razie są bezdomne. Na zdjęciu bocianie gniazdo przed jego zniszczeniem. Więcej w piątkowym wydaniu „TS”.
Foto: Czytelniczka Tematu