
Szczecinek poszedł za przykładem innym miast, które postawiły na montaż potężnych promocyjnych napisów.
W piątek, 14.12 na placu Wolności, zaraz przy wejściu do ratusza stanęły pięknie błyszczące, kilkumetrowe litery. Z oddali można przeczytać angielską frazę: I „serduszko – symbolizujące ang. love, czyli miłość” Szczecinek, co w dosłownym tłumaczeniu znaczy: Kocham Szczecinek.
Niezwykle efektowny, promujący miasto nowy napis, przy którym każdy będzie mógł wykonać np. pamiątkową fotografię, kosztował SAPiK tylko 30 tys. zł. Chwilowo „I love Szczecinek” można podziwiać na placu Wolności, jednak jest to ekspozycja tymczasowa. Będzie ustawiana w różnych częściach miasta, w zależności od trwających imprez i innych okoliczności.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Kocham Szczecinek. Nie przesadzałbym z tą miłością do tworu prawnego. Za to zapytałbym gdzie się podziała miłość do mieszkańców Szczecinka?
Kocham, … to zależy z której strony wieje wiatr i dokąd lecą pyły.
Uwielbiam słowo "tylko" w kontekście publicznych pieniędzy. Miłość do Szczecinka jak widać musi kosztować, oby nie przez spółkę syna byłego burmistrza, ani żadnego partyjniaka
to nutima też umie takie napisy robić? Czy inny kolega?
Postawcie tam jeszcze kruka za tylko 25 koła i będzie git.
Chleb na kilku kronostraganach, a i igrzyska dla kronomieszkańców są. Ratuszowi udadzą się do swoich domów poza miastem, a kronobylanie do swoich, w oparach krematorium. Vide wczorajszy wieczór - okolice wiadome. I tak to love pierdziszewo...
Nie jest źle. Jak się znudzi, wywalimy "ek" i sprzedamy za 60 tyś. dla Szczecina.
Wystarczy napis kocham Szczecinek, po co te anglojęzyczne wstawki.
Co za paranoja, w Szczecinku naprawdę jest wiele innych pilniejszych potrzeb niż fundowanie tego typu idiotycznych napisów. Mamy już nikomu niepotrzebnego, wstrętnego kruka, teraz idiotyczny, zbędny napis, a co będzie następne? Otwieram giełdę pomysłów. Pomóżmy ratuszowi marnotrawić publiczne pieniądze.
Co z Was za ludzie,obojetnie co sie robi w Sz-ku,to zaraz wylewacie swoje zale,zamiast sie cieszyc,ze cos sie dzieje w miescie.
wood city, taką nazwę proponowałem w 2009 roku. tylko patrzeć jak i ten pomysł przywłaszczy sobie kronomiasto
Piękne grafiti, artystyczne imprezy i banał, rodem ze Słupska. Nie, żeby miał coś do sąsiadów, ale poziom tego dzieła nie poraża.
I po co te żale? Nic by nie było - źle. Jest - źle. Sami malkontenci. Zobaczcie w mediach społecznościowych ile ludzie wystawiają zdjęć przy takich promocyjnych ozdobach.
Żeby cały ten napis było widać na zdjęciu, to trzeba je robić z daleka. Kto się na nim wówczas rozpozna? Pomysł ok ale wykonanie... .
Żeby zrobić sobie zdjęcie na tle napisu wcale nie trzeba stać przy tym napisie wystarczy stanąć 50 m przed napisem i zrobić sobie zdjęcie w tle, będzie ładny napis, ratusz, i cała twarz widoczna a wszystko ze szczegółami. Jak ktoś sobie robi zdjęcie pamiątkowe z napisem Hollywood to też nie stoi przy literce tylko kilkaset metrów przed.
Będzie pasował do Kruka w strefie aktywnego wypoczynku.:)
A to racja. Malkontent przyznaje się do błędu.
Na gorce rynkowej będzie jak z Hollywood.
Tu chyba piszą tylko niezadowoleni z siebie,sąsiada,pogody............itd.fl
Domorośli krytycy,wszystko be tylko po jakim czasie gdy przyjezdni chwalą ,gęby zamykają.Jak nie kochają to ich sprawa nie muszą wiedzieć inni kogo i co jeszcze nie kochają.Ta instalacja powinna stać na stałe na Placu Wolności.