Reklama

Hybryda wystawiła Wernera Schwaba

13/06/2013 20:58

Lubią szokować. Spektakle przygotowane przez aktorów z Grupy Teatralnej Hybryda co roku zadziwiają niebywale wysokim poziomem i trafnym obrazowaniem dysonansów rzeczywistości. W tym roku szczecineccy aktorzy postanowili zmierzyć się ze sztuką jednego z bardziej kontrowersyjnych współczesnych dramatopisarzy - Wernera Schwaba. To autor pełen rozbieżności. Okrzyknięty przez krytyków mianem „genialnego samotnika żyjącego u schyłku porządku naszego świata” Schwab najpierw przez środowisko teatru został odrzucony, aby chwilę potem stać się wielkim odkryciem i wybitnym twórcą. Jego sztuk także nie można oglądać, nie wyzbywając się do końca pewnych rozdźwięków. Bo czy ukazywanie na scenie „świata tonącego w fekaliach” za pomocą niezwykle brutalnego i wulgarnego języka to już jedyna forma, pozwalająca na katharsis i obnażenie fałszywej, ludzkiej natury?    

Tomasz Roszko oraz aktorzy Hybrydy zaprezentowali dramat lub jak chciał autor „radykalną komedię”, pt. „Zagłada ludu albo moja wątroba jest bez sensu”. Sztuka obnaża wszystko, co tkwi w człowieku skrzętnie schowane przed innymi ludźmi, przed Bogiem, a nawet przed samym sobą. Niejako wybebesza całe plugastwo od wieków gromadzone w maskach, kostiumach i stereotypach. Wyciąga na światło wnętrze, mięso, „wątrobę”, symbolizującą nikczemność i zepsucie świata. 

Już od samego początku spektaklu widz przeczuwa nieuchronną katastrofę. Aktorzy celnie pokazali prostactwo i prymitywizm postaci, Pani Robak i jej niepełnosprawnego syna, Hermana. Nieprawdopodobny, naturalistyczny język w uderzający wręcz sposób ujawnia, w jak bardzo zakłamanym świecie żyją bohaterowie sztuki. Dla nich miłość nie istnieje. Liczy się tylko zakłamanie, fałsz i grubiaństwo. Wynaturzona i wyzbyta wszystkiego, co ludzkie, okazuje się również nowobogacka rodzina Kovaciców. Bohaterowie, łącznie z perwersyjną Panią Grollfeuer, wydają się prawdziwymi mutantami społecznymi. Nierealistyczni, do bólu groteskowi, kierujący się prostackimi emocjami stanowią mieszaninę i szokującą, i makabryczną. Obok takiego obrazu świata nie można przejść obojętnie. Wspomniana przesadna „krwistość” i ordynarność sprawiają, że nawet najbardziej oporne umysły muszą choć przez chwilę poświęcić się refleksji nad sensem życia i zasadności istnienia świata.

Moc demaskacji Wernera Schwaba jest bezsporna. Może właśnie dlatego sztuka austriackiego obrazoburcy weszła do teatralnego repertuaru w całej Europie. Czy aktorom z grupy Hybryda udało się za pomocą gry oddać całą ohydę wynaturzonego i tkwiącego w pułapkach zamkniętych szczelnie domów społeczeństwa? Można sądzić, że bardzo ambitna próba zmierzenia się ze środkami wyrazu Schwaba powiodła się. Szczecineckiej grupie teatralnej z pewnością udało się uniknąć powierzchowności i efekciarstwa, o które przecież tak łatwo w przypadku interpretacji pełnej oszczerstw, agresji i degeneracji „Zagłady ludu…”. (sz)

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do