
W sobotę, 18 stycznia na scenie kina „Wolność” wystąpił Artur Dutkiewicz, jeden z najsłynniejszych polskich kompozytorów i pianistów jazzowych, który odwiedził nasze miasto z projektem „Hendrix Piano”. Dodajmy, że Artur Dudkiewicz to jeden z najczęściej występujących za granicą polskich muzyków jazzowych - w ostatnich latach koncertował aż w 45 krajach świata. Jak podkreślają organizatorzy, występ jazzowego trio w składzie: Artur Dutkiewicz (fortepian), Andrzej Święs (kontrabas) i Sebastian Frankiewicz (perkusja) na pewno zapisze się na szczecineckich kartach jako jedno z ważniejszych wydarzeń muzycznych światowej klasy.
- Dzisiejszy występ niewątpliwie jest wydarzeniem muzycznym roku 2014. Artur Dudkiewicz jest postacią, której nie trzeba specjalnie rekomendować wszystkim miłośnikom jazzu, i nie tylko jazzu, w naszym kraju oraz poza jego granicami, jak również nie trzeba jej specjalnie przedstawiać. Grał on ze wszystkimi najważniejszymi, jeśli chodzi o polski jazz, muzykami. Byli wśród nich Zbigniew Namysłowski, Tomasz Szukalski i Marek Bałata. Byli wśród nich również bluesmani, tacy jak Tadeusz Nalepa czy amerykański bluesman Carlos Johnson. Dzisiaj zobaczymy go razem z jego trio w repertuarze Jimiego Hendrixa. Tej płyty również nie trzeba specjalnie ani rekomendować, ani przedstawiać – tymi słowami Tomasz Czuk przywitał wszystkich zgromadzonych na widowni fanów jazzu i miłośników twórczości Hendrixa.
Tego wieczoru ze szczecineckiej sceny rozbrzmiały dźwięki kultowych już utworów amerykańskiego kompozytora, gitarzysty i wokalisty. Podczas koncertu mieliśmy okazję wysłuchać interpretacji Artura Dudkiewicza takich utworów Hendrixa jak m.in. „Angel”, „Manic Depression”, „Little Wing”, „Crosstown Traffic” czy doskonale wszystkim znanego „Hej Joe”.
- Bardzo się cieszę, że mogę być tu dzisiaj z państwem. Przyznam, że w Szczecinku jestem pierwszy raz, ale mam nadzieję, że może jeszcze uda się nam kiedyś tu przyjechać – powiedział Artur Dudkiewicz.
Licznie zgromadzona na sali publiczność z nieukrywanym entuzjazmem powitała muzyków na scenie, a każdy kolejny utwór spotykał się z głośnym aplauzem. Trwający blisko dwie godziny niezwykły koncert niewątpliwie był ogromnym wydarzeniem dla wszystkich miłośników zarówno jazzu, twórczości Artura Dudkiewicza, jak i dorobku Jimiego Hendrixa.(mg)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie