
1 sierpnia o godzinie 17.00 w całym Szczecinku rozległ się dźwięk syren alarmowych. Kiedy plac Wolności dosłownie zamarł na kilkadziesiąt sekund, harcerze z Hufca ZHP w Szczecinku ustawili się pod ratuszem. Młodzi ludzie, tworząc Powstańczą Kotwicę – znak Polski Walczącej, wyrazili swój szacunek wobec tych, którzy poświęcili swoje życie w tragicznych wydarzeniach Powstania Warszawskiego.
Podczas tego największego zrywu w okupowanej Polsce zginęło kilkanaście tysięcy walczących, młodych ludzi i setki tysięcy nieuczestniczących bezpośrednio w walkach mieszkańców Warszawy.
O krótkiej, aczkolwiek wymownej akcji, która oddałaby hołd powstańcom warszawskim, harcerze myśleli już od dawna. – Pomysł klarował się od czerwca – wyjawia czytelnikom „Tematu” pwd. Anna Kłos, drużynowa uczestniczącej w happeningu 47 SDW Pangea. – Trochę czasu potrzebowaliśmy, żeby to wszystko zorganizować. Najbardziej intensywnie przygotowywaliśmy się przez ostatnich kilka dni.
Pomysły na uczczenie 70-tej rocznicy Powstania Warszawskiego podsunęła młodym ludziom Kwatera Główna ZHP. – Kilkoma rzeczami się zainspirowaliśmy, parę koncepcji dołożyliśmy od siebie. Od razu pomyślałam, po co działać jedną drużyną w pojedynkę, kiedy można obchodzić tę rocznicę razem z innymi. Przecież jesteśmy całością. Padło hasło, zmobilizowaliśmy się i jesteśmy. Jest nas w sumie 36 osób – zaznacza nasza rozmówczyni.
Oprócz 47 SDW Pangea, w akcji upamiętniającej tragiczny czas 1 sierpnia 1944 roku udział wzięły: 4 DH Gryf, 22 DH Dementia oraz 21 DSH Fregata z Grzmiącej.
Dodatkowo wieczorem, o godz. 19.00 w siedzibie Samorządowej Agencji Promocji i Kultury przy ul. Kilińskiego 1 harcerze zorganizowali wieczór poetycki poświęcony pamięci powstańców warszawskich. Wieczór nosił znamienny tytuł „Na barykadach powstańczej twórczości”.
- W taki sposób chcieliśmy upamiętnić wszystkich bohaterskich ludzi, którzy polegli w powstaniu – dodaje Anna Kłos. –To będzie wieczór poezji, przedstawimy też kilka faktów historycznych, parę opisów, które powstały na podstawie różnych wspomnień osób biorących udział w walce.
- Nie chcieliśmy roztrząsać, czy to była właściwa decyzja, czy nie. Naszym celem było to, by skupić się na tych, którzy walczyli i którzy walcząc, wierzyli w swoje ideały. (red)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie