Gryfita Szczecinecki przesunięty na przyszły rok

Nagrodą, która ma na celu wyróżnienie najbardziej zasłużonych dla kultury Szczecinka osób, jest Gryfita Szczecinecki. Do tej pory odbyły się dwie edycje tego konkursu. Pierwsza w 2014 roku, a druga w 2015. Podczas drugiej edycji pojawiła się informacja, że plebiscyt odbywać się będzie cyklicznie, ale co dwa lata. Już wiadomo, że tak nie będzie. Jak się dowiedzieliśmy, po dwuletniej przerwie, również w 2017 roku Gryfita Szczecinecki nie zostanie wybrany. Dlaczego?

Przypomnijmy. Pomysł na organizację konkursu wyszedł od Tomasza Czuka, obecnego dyrektora Komunalnego Centrum Usług Wspólnych. Autorem statuetki wręczanej Gryfitom jest Łukasz Trusewicz, artysta o szczecineckich korzeniach, autor głośnej rzeźby kruka, która miała stanąć na wieży Bismarcka. Pierwotnym założeniem plebiscytu było nagrodzenie tych szczecinecczan, którzy najbardziej odznaczali się w różnych kulturalnych dziedzinach: sztuki, literatury, muzyki, tańca, filmu, teatru czy fotografii.
Jako pierwsi wyróżnienia w tym konkursie otrzymali: w kategorii sztuk plastycznych – Jacek Juriewicz, literatury – Janusz Rautszko, za upowszechnianie kultury - Jolanta Korsak-Kopterska (dodajmy, że nominowanym w tej kategorii był również Jerzy Gasiul, redaktor naczelny tygodnika „Temat Szczecinecki” za wieloletnią twórczość literacką oraz m.in. przywoływanie na łamach gazety historii miasta i jego dawnych dziejów), wśród muzyków wyróżniono zespół Materia, z kolei w dziedzinie filmu i teatru wyróżnienie odebrała Jolanta Sierpińska prowadząca w ZSS STO znaną grupę „Akcja Animacja”. 
Nagrody specjalne trafiły do rąk Włodzimierza Piesiaka, dyrektora Szkoły Muzycznej im. O Kolberga oraz do Ewy Gdowiok za aranżację pomieszczeń w odrestaurowanym skrzydle Zamku Książąt Pomorskich. Pierwszy tytuł Gryfity Szczecineckiego otrzymała natomiast Jarmila Góra, choreograf i założycielka Zespołu Tańca Współczesnego „Rebelia”. 
    Drugą edycję plebiscytu podsumowano jesienią 2015 roku. - Faktem jest i to nie jest żadna „ściema”, że w tym 40-tysięcznym mieście, jest nienormalnie dużo osób, które zajmują się kulturą – mówił podczas drugiej gali Gryfity Szczecineckiego Jerzy Hardie-Douglas. - W każdej dziedzinie kultury mamy czym się poszczycić i stosunkowo mała ilość tych nominacji świadczy nie o tym, że jest mało ludzi, którzy uprawiają kulturę, ale świadczy tylko o tym, że jeszcze nie odrobiliśmy do końca lekcji i nie rozpropagowaliśmy tego w odpowiedni sposób. Szczecinek naprawdę jest miejscem magicznym. Dosyć konserwatywnym, ale jest rzeczywiście miastem, w którym kultura się świetnie rozwija. Jestem naprawdę dumy z tego, że mieszkam w mieście, gdzie tyle osób reprezentuje tak wysoki poziom w tych dziedzinach kultury, które uprawiają. 
Przyznano wówczas 6 wyróżnień. W kategorii sztuk plastycznych wyróżnienie otrzymała Jolanta Korsak-Kopterska, w kategorii literackiej - Andrzej Górka m.in. za cykl wierszy „Mężczyzna po 30-tce”. Za upowszechnianie kultury przyznano wyróżnienie Jadwidze Kowalczyk-Kontowskiej, w kategorii muzyka i taniec wyróżnienie odebrał Andrzej Prokopowicz, a w kategorii filmu i teatru – Krzysztof Kalisiak. W nowej kategorii konkursu – fotografia – wyróżniono Marcina Wilka. Drugą w historii Szczecinka statuetkę Gryfity Szczecineckiego odebrał Włodzimierz Piesiak, dyrektor Szkoły Muzycznej. 
W ubiegłym roku z Urzędu Miasta otrzymaliśmy oficjalną informację, że kolejnego Gryfitę poznamy, tak jak zapowiadano, w 2017 roku. Powodem organizowania plebiscytu w cyklu dwuletnim było podniesienie rangi konkursu i jeszcze większy prestiż przyznawanej nagrody. Na chwilę obecną wiadomo, że trzecia edycja szczecineckiego plebiscytu została przesunięta o rok. Nowych Gryfitów poznamy więc najpewniej przed samymi wyborami samorządowymi. Skąd taka decyzja?
- Przeanalizowaliśmy potencjalnych nominowanych w konkursie – odpowiada Mateusz Ludewicz. - Zdecydowaliśmy, że zarówno gala, jak i same wyróżnienia przyznane będą w roku następnym.