
Jeszcze na dobre nie umilkły wystrzały w wojnie o granice pomiędzy miastem i gminą, a już mamy kolejny konflikt. Gmina wytoczyła najcięższe działa – żąda zwrotu kasy za swoje drogi, a konkretniej, za poniesione wcześniej nakłady. Dziś (3.03) w Urzędzie Gminy odbyły się rozmowy „pokojowe” na ten temat. Konsensusu nie osiągnięto, wojna trwa. - Wójt zaproponował miastu odpłatne przejęcie nieruchomości i zapłatę za poniesione nakłady: drogi na Sójczym Wzgórzu - odcinek ok. 100 m wykonany
w latach 90-tych i około kilkanaście metrów wykonanych dwa lata temu, oraz zatoczkę autobusową, plus nakłady na obecnej ul. Żeglarskiej i dotyczące świetlicy wiejskiej. Wycenił to na 445 tys. zł. Miasto nie może przystać na takie warunki, gmina wiejska przecież wykonała te inwestycje z podatków, także płaconych przez mieszkańców tych terenów – mówi „TEMAT-owi” Konrad Czaczyk, rzecznik prasowy ratusza.
Co dalej w ulicznej wojnie szczecinecko – szczecineckiej? Prawdopodobnie sprawą dróg w Grodzie nad Trzesieckiem zajmą się najwyższe władze Rzeczpospolitej. Jakby nie miały w Warszawie, co robić... (sw)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Panie Wójcie, spał pan dosc dlugo traktujac Trzesieke po macoszemu,do czasu kiedy poczuł pan zagrożenie strata czesci panskich włosci,ruszył pan na łeb i szyję z inwestycja np. w Trzesiece ,zatoczka problematyczna inwestycja,za te pieniądze które brał pan z podatków nalezało sie to mieszkańcom,z pana strony jako wójta,po długich latach nicosci.Wstyd ze nie potrafi pan pogodzić sie z rzeczywistoscią i zostac w pamieci mieszkańców jako Wójt któremu maja cos mimo wszystko do zawdzieczania.
się rozwijać ale kosztem innych. Ewentualnie za pieniądze unijne, zresztą też nasze.
pokój sąsiadom z za sciany, za darmo. Bo oni chcą się rozwijać.
Z samego artykułu wynika,że wójt zaproponował przyznanie odszkodowania za remonty dróg, nic nie piszecie co w odwecie zaproponował urząd miasta. Skoro to miały być rozmowy pokojowe (porozumienie) to urzędasy powinny wystawić kontrpropozycję i wtedy negocjować (z tego co się słyszy jedyna propozycją M. Sz-ek jest przejęcie wszystkiego nieodpłatnie - czy TO JEDYNA I NIEODWRACALNA PROPOZYCJA, na więcej ich nie stać).
Wójt mógłby się zająć wreszcie czymś naprawdę poważnym i pożytecznym dla mieszkańców gminy a nie wojowaniem o coś czego i tak nie wywojuje!
ty miastowy jak ci tak żle w tym mieście to chętnie się zmienie z tobą a ty wracaj do swoje przekręta wójcia
pozyjemy ,zobaczymy ... jak się bedzie wam Zyło pod ządami Kanclerza. JHD ... dzis juz widać jak trzyma sięstołka ,jak robi bokami ... Nawet ugryzł ręke ,Która dawała mu jeść .... patrz( krono smrodzik!) A oni juz mu paluszkem machają... Zagłosuj na niego a zobaczysz w przyszłych latach jak bedzie rządził .... dla swoich !!!!
osobowym to po Żeglarskiej strach jechać, koła odpadają, ludzie wolą nadrobić 1,5 km i po Spacerowej się przeturlać( do Szczecinka ha ha).Niewiele lepsza ale krótsza.
Wójt i jego hałastra ograniczona do granic absurdu
no to pomyśl co mają zrobić mieszkańcy, którzy pokonują tą drogę nawet 10 razy dziennie. To jest morderstwo dla samochodu, ale co zrobić, do domu trzeba dojechać. Burmistrz do siebie ma drogę wojewódzką, która jest w miarę przejezdna. Mieszkańców ma w poważaniu. Ważniejszy jest plac zabaw dla małych potworów.
gdyby wojt zadał pieniedzy za drogi zrobione przez nigo zgodziłbym sie z nim ale on nic nie robi aby ludziom w gminie zyło sie lepiej woda w hydroworach w turowie i wilczych laskach jest nie zdadna do spozycia naprawa drogi to 2 wywrotki piachu i po robocie radnym kładzie sie asfalty
Chyba za niemca to było, bo dzisiaj osobowym strach tam wjechać. Ale za to do Wilczych Lasek dziury połatane