Gdzie się podziały moje dokumenty? Odpowiedź MOPS Szczecinek

Po zapoznaniu się z uwagami zamieszczonymi na internetowej stronie TEMATU pt. „Gdzie się podziały moje dokumenty”, a dotyczącymi kierowanej przeze mnie instytucji, uznałam za wskazany komentarz w tej sprawie.
Na początek informuję, że przyznawanie świadczeń odbywa się na podstawie właściwych ustaw oraz Kodeksu postępowania administracyjnego określającego m.in. terminowość postępowania. Wystąpienie jakichkolwiek nieprawidłowości, w tym dotyczących przewlekłości załatwienia sprawy należy zgłaszać kierownikowi właściwego działu a w dalszej kolejności dyrekcji MOPS. Tylko w ten sposób możemy odnieść się do rzeczywistego problemu oraz uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości.
Odnosząc się do uwagi o braku informacji, że świadczenie nie będzie realizowane, zachęcam wszystkich do uważniejszego czytania decyzji, pouczeń i pism urzędowych, w których to najczęściej wskazany jest okres przyznania świadczeń bądź czynności, jakich należy dopełnić by świadczenie było kontynuowane. Z pomocy MOPS korzysta ok. 30% naszej społeczności, w tej sytuacji ośrodek nie ma realnej możliwości, aby każdemu klientowi przypominać o istotnych terminach czy też konieczności dostarczenia niezbędnych dokumentów. Swoją szczególną uwagę w zakresie pomocy i pilnowania spraw, koncentrujemy jedynie wokół osób szczególnie nieporadnych w sprawach urzędowych z uwagi na znaczne upośledzenie umysłowe oraz zaburzenia i choroby psychiczne.
Na koniec pozwolę sobie odnieść się do organizacji zadań w formie świadczeń rodzinnych, funduszu alimentacyjnego oraz postępowania wobec dłużników alimentacyjnych, będących zadaniami z zakresu administracji rządowej zleconymi gminom do realizacji. Wysokość środków przyznawanych na obsługę tych zadań to zaledwie 3% wypłaconych świadczeń, są to oczywiście środki niewystarczające, co powoduje, że realizacja zadań musi być wspierana z budżetu zadań własnych Miasta Szczecinek.
Ograniczone środki oraz ustalenie jednego okresu zasiłkowego dla wszystkich ubiegających się o świadczenia powoduje, że aby sprostać zadaniom i obsłużyć ponad 2 tysiące klientów, każdego roku w miesiącach poprzedzającym i rozpoczynającym okres zasiłkowy zmuszeni jesteśmy przeorganizować pracę ośrodka, okresowo posiłkując się dodatkową kadrą (stażystami, pracownikami interwencyjnymi, pracownikami na umowę zlecenie, itp.). Zdarza się, więc, że nowy, niedoświadczony pracownik popełni błąd i nie potrafi go naprawić. Zapewniam jednak, że pracę tych osób nadzorujemy sprawdzając poprawność przyznawanych świadczeń.
Jeden z internautów podnosił kwestię dokumentacji zalegającej pokoje. Niestety, tak to już jest duża liczba klientów pociąga za sobą dużą liczbę spraw i związanej z nimi dokumentacji, a ograniczony czas i konieczność jej opracowania na kolejnych stanowiskach pracy powoduje, że akta w tym okresie nie mogą zalegać na półkach.
W związku z zaangażowaniem dodatkowej kadry oraz dużą liczba klientów mamy również trudności lokalowe i zmuszeni jesteśmy korzystać z pomieszczeń pomocniczych. Zgadzam się, to nie są najlepsze warunki do obsługi klienta (ale też nie szczególnie trudne), ich poprawa zależna jest od terminu opuszczenia części budynku MOPS zajmowanej aktualnie przez Straż Miejską (co raczej nie nastąpi jeszcze w bieżącym roku).
Proszę sięgnąć pamięcią wstecz, świadczenia rodzinne przyznawano w zakładach pracy, świadczenia alimentacyjne za niesolidnych rodziców płacił ZUS, dłużnikami zajmowali się komornicy, a wszystko to rozłożone było w ciągu całego roku kalendarzowego, czy zatem dzisiaj kiedy skumulowano okresy zasiłkowe MOPS kilkunastoma pracownikami jest w stanie bez problemów realizować wszystkie te zadania?!
Tych Państwa, którzy doświadczyli trudności przy załatwianiu swoich spraw przepraszam i zapewniam, że dokładamy starań, aby nie miały one miejsca w przyszłości.

Marta Niewczas - Dyrektor MOPS w Szczecinku