Fotograficy zauroczeni Szczecinkiem. Wystawa w CK Zamek

Od piątku (12.09) w Galerii CK Zamek można oglądać nową wystawę. Tym razem mieszkańcom Szczecinka zostały zaprezentowane fotografie. Autorami ekspozycji zatytułowanej „Dwa światy. Dwojakie spojrzenie. Dwoje fotografujących” są matka i syn – Grażyna Tatarek-Trojanowska oraz Piotr Trojanowski.
Fotograficy pochodzą z Łęczycy. Jak zastrzegli w tytule wystawy, oboje reprezentują zupełnie różne światy w sztuce fotografii, całkowicie odmienne tematy, style, techniki i poziomy zaawansowania. Grażyna Tatarek-Trojanowska jest, jak sama przyznaje, amatorką. Z kolei Piotr Trojanowski to profesjonalista. Jest absolwentem wydziałów fotograficznych ASP w Warszawie oraz PWSFTviT w Łodzi.
    Oboje autorzy od lat są zauroczeni Szczecinkiem. Fascynuje ich nie tylko piękno jeziora, parku czy wszechobecnej zieleni, ale także ogromne ciepło, otwartość i życzliwość szczecinecczan. Emocje związane z fascynacją miastem można z łatwością odnaleźć na zaprezentowanych przez Grażynę Tatarek-Trojanowską zdjęciach. Są to generalnie widoki i pejzaże rozmaitych, znanych mieszkańcom Szczecinka miejsc. Autorka za pośrednictwem swoich prac zwraca też uwagę na szczegóły, często pomijane przez przyzwyczajonych do miasta ludzi.
Fotografie Piotra Trojanowskiego są bardziej wymagające. To prace licencjackie wykonane metodą otworkową. Projekt zatytułowany „Realizm a teoria widzenia” nawiązuje do procesu poznawania rzeczywistości. Zastosowana technika i monochromatyczny materiał światłoczuły mają podkreślać „niedoskonałość pierwotnego procesu poznania, jaki jest nam dostępny na początku naszej drogi”.
Wernisaż wystawy dwojga mieszkańców Łęczycy tradycyjnie otworzyła Jolanta Korsak-Kopterska. Następnie autorzy ekspozycji kolejno podziękowali za możliwość zaprezentowania w Szczecinku swoich fotografii. – Czuję się zaszczycona tym, że mogę państwu pokazać swoje prace – zaznaczyła Grażyna Tatarek-Trojanowska. Z kolei Piotr Trojanowski podkreślił, że z przyjemnością prezentuje swój fotograficzny projekt w miejscu, które tak bardzo przypomina mu dzieciństwo.
Warto jeszcze nadmienić, że na wernisażu pojawiły się prawdziwe tłumy. Obecni na otwarciu wystawy byli przyjaciele autorów, znajomi, samorządowcy, lokalni artyści, a także zaciekawieni ekspozycją mieszkańcy Szczecinka. (sz)