
Ósmy już raz na Placu Wolności tuż przed szczecineckim Ratuszem rozegrany został Ogólnopolski Festiwal Koszykówki Ulicznej „Streetball przed Ratuszem”. W zawodach ostatecznie udział wzięło 15 drużyn, które rywalizowały w 3 grupach. Tegoroczny turniej był rekordowym pod względem liczby miast, z których przyjechali zawodnicy, a były to: Gdańsk, Inowrocław, Szczecin, Gorzów Wlkp., Piła, Stargard Szczeciński, Kołobrzeg, Goleniów, Słupsk i oczywiście Szczecinek. Łącznie reprezentowanych było 17 różnych miejscowości, a gracze łączyli się w „trójki” tak, aby poszczególne drużyny były silniejsze. Pod względem poziomu rozgrywek był to najmocniejszy turniej w historii, o czym może świadczyć fakt, że zwycięzcy sprzed 2 lat ze Stargardu Szczecińskiego nie weszli do pierwszej ósemki. Po rozgrywkach w grupach do ćwierćfinału weszło 8 drużyn, które rywalizowały systemem pucharowym. W tej fazie rozgrywek znalazła się drużyna gospodarzy „Basket” Szczecinek w składzie Krzysztof Rodziewicz, Marcin Nocek i Mateusz Słodziński. Ostatecznie szczecinecki zespół zajął miejsca 5-8, wcześniej odpadając po porażce z przyszłym zwycięzcą całego turnieju. W meczu o 3 miejsce drużyna „Cieniasy” Gdańsk pokonała łączoną drużynę „ Show me your skills" Opalenica-Goleniów 21 : 15. W finale drużyna „ Zwycięzcy” Szczecin wygrała z zespołem „Plastry” Piła 13 : 4. Skład drużyny ze Szczecina: Marcin Zarzeczny, Karol Ptyś, Tomasz Balcerek, Michał Majcherek. Warto dodać, że zwycięzcy to zawodnicy występujący na co dzień w I-ligowym AZS Radex Szczecin.
Rozgrywany dodatkowo „Konkurs wsadów” wygrał zawodnik z Władysławowa Arkadiusz Kobus. Drugie miejsce zajęli Szymon Rduch i Wojciech Złoty. Z kolei konkurs rzutów za 3 pkt wygrali Mateusz Żywiczka z Inowrocławia i Bartosz Balcerowski z Białogardu.
Foto: Szymon Kiedel.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie