
Nie było do tej pory na mistrzostwach meczu, w którym nie padłby choćby jeden gol. Ta niejako prawidłowość została przerwana w niedzielnym (24 czerwca) ostatnim meczu ćwierćfinałowym. Dwudziesty ósmy mecz Euro 2012 pomiędzy Anglią i Włochami, zarówno w normalnym czasie gry, ani w 30 minutowej dogrywce nie został okraszony ani jednym golem. Mogliśmy je oglądać dopiero w rozstrzygających o wyniku rzutach karnych. Tutaj oba zespoły miały zmienne nastroje. Najpierw w lepszych byli Anglicy, bo Włoch spudłował, ale kiedy jeden z Anglików trafił w poprzeczkę, a strzał drugiego obronił włoski bramkarz, to właśnie Włosi ostatecznie wygrali karne 4:2 i tym samym właśnie oni będą rywalami Niemców w półfinałowym meczu w czwartek 28 czerwca w Warszawie. Dzień wcześniej w Doniecku, w pierwszym z meczów półfinałowych, będziemy mieć derby Półwyspu Iberyjskiego pomiędzy Hiszpanią i Portugalią. Teraz przed zawodnikami i kibicami dwa dni przerwy, podczas których wszyscy będą się przygotowywać do decydujących już spotkań. Kto ostatecznie zagra w finale - trudno prorokować, choć większość sympatyków i fachowców skłania się ku parze Niemcy – Hiszpania. Czy tak będzie na pewno, dowiemy się po półfinałach w środę i czwartek. Potem już tylko wielki finał w Kijowie 1 lipca. (zp)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie