
Wszyscy chętni zaproszeni byli na godzinę 20:00. Już z daleka można było dostrzec ogromną postać kilkumetrowej Księżnej Jadwigi. Tą samą, która jeszcze kilka dni temu płynęła po Trzesiecku podczas Nocy Kupały. Artystka zaprosiła nas tym razem w miejsce, w którym tworzy. Plener, który odbył się w ogrodzie, okazał się być bardzo trafionym pomysłem. Goście przybyli tłumnie, a same obrazy w takim miejscu nabierały nowego wymiaru.
Wernisaż zatytułowany “Endorfiny” powstawał dosyć długo. Pierwsze obrazy powstały ponad pięć lat temu. Przez ten czas powstała liczna kolekcja dzieł. A dlaczego “Endorfiny”? Wszystko za sprawą jednej z licznych pasji Moniki Kolosz-Perz, czyli biegania. Jak dowiadujemy się od artystki, bardzo zależało jej na uchwyceniu tego momentu, w którym podczas biegu czy wyprawy z kijkami czujemy, że żyjemy. Kiedy następuje ogromny przypływ energii, to właśnie wtedy tworzy się obraz, w tych momentach odnajdujemy endorfiny. A w obrazach? Tam można było dostrzec cieniutkie kreski, w których artystka próbowała oddać i jak okazuje się z bardzo dobrym skutkiem, stan euforii towarzyszący zarówno w trakcie biegu, jak i w trakcie tworzenia . Dominująca w obrazach przyroda tworzyła bardzo spójną całość z miejscem w którym można było podziwiać wystawę. Całości towarzyszyła przepiękna muzyka na żywo w wykonaniu Marka Kani.
Przypomnijmy. To już druga wystawa artystki w Szczecinku. Jest to przedpremierowa wystawa przed wystawą na tegorocznym Art-Pikniku. Tam będą dodane jeszcze inne elementy, między innymi pokaz mody. Już dziś serdecznie zapraszamy od 15 lipca przy CK Zamek.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie