Reklama

Ekoterror właśnie się kończy

Partner serwisu
25/01/2018 04:12

W którym kraju Unii Europejskiej oprotestowano największą liczbę inwestycji? W latach 2004 - 2015 stało się to w Polsce. W Polsce od lat funkcjonują różne zorganizowane grupy aktywistów, których głównym zajęciem - pod pozorem troski o środowisko naturalne - jest wywieranie presji na przemysł i same rządy.

 

Czym jest ekoterroryzm? To niezgodne z prawem, radykalne metody wywierania presji przez obrońców przyrody na rządy i przemysłowców w celu uzyskania konkretnych celów politycznych. Podkreślić warto, że bardzo dużo osób wskazuje właśnie ekologów jako jedne z osób, które pod pozorem troski o środowisko, chcą zaangażować się w coś o wiele gorszego.

Coraz trudniej jest odróżnić osoby, które faktycznie działają na rzecz środowiska od osób, których interesuje tylko i wyłącznie szantaż i wymuszenie określonych, konkretnych decyzji.

Jaka jest różnica pomiędzy organizacją ekologiczną, a “ekoterrorystyczną”? Ta pierwsza poszukuje sposobu, aby pomóc inwestorowi zrealizować zamierzenie bez niszczenia przyrody. Druga - poszukuje powodu, aby zatrzymać inwestora i wyciągnąć od niego pieniądze za odstąpienie od protestu. Może też inwestycję blokować i doprowadzić do takiego zakłócenia harmonogramu, które spowoduje przerwanie lub zaniechanie inwestycji.

W 2008 roku, po uchwaleniu Ustawy o Udziale Społeczeństwa w Ochronie Środowiska, o ocenach oddziaływania na środowisko i udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, doszło do wielu nadużyć.

Niemal każda inwestycja gospodarcza była blokowana przez określone organizacje społeczne. Działo się to zawsze w imię “ważnych” powodów środowiskowych.

Skutkiem bywały nieraz tak absurdalne decyzje, jak przenoszenie trasy obwodnicy miasta ze względu na rzekomo rzadko występujące gatunki ptaków, lub rośliny.

Stroną w postępowaniu mógł być każdy, czyjego “interesu prawnego” to dotyczyło. A że dotyczyło z reguły “ekologów”, stąd brała się masa niepotrzebnych komplikacji i kosztownych, przedłużających się inwestycji często zakończonych niepowodzeniami.

Od roku 2018 ekoterroryści będą zawiedzeni: zmieniły się przepisy, a oni sami nie będą mogli blokować wydania decyzji środowiskowej po to, by na tym po prostu zarobić. Ich udział w tych postępowaniach został wyeliminowany zmianą w nowym prawie wodnym. Określa ona na nowo zasady ustalania stron w postępowaniu towarzyszącemu wydaniu decyzji środowiskowej. Stronami tymi są od teraz wnioskodawca oraz podmiot, któremu przysługuje prawo do nieruchomości będącej w obszarze oddziaływania przedsięwzięcia. Wg mec. Stefana Jacyno, cytowanego przez Rzeczypospolitą, organizacje ekologiczne w takiej sytuacji nie mogą być stroną postępowania.

 

artykuł partnera serwisu

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do