
Egzaminu nie będzie. Powodem jest ogólnopolski protest egzaminatorów pracujących w wojewódzkich ośrodkach ruchu drogowego.
Jeśli ktoś zapisał się na dziś żeby w Szczecinku zdawać egzamin na prawo jazdy kat. B, ma pecha. Egzaminu nie będzie. Powodem jest ogólnopolski protest egzaminatorów pracujących w wojewódzkich ośrodkach ruchu drogowego. Chodzi nie tylko o warunki pracy i płace. Egzaminatorzy podkreślają trudy pracy po presją i okiem wielu kamer.
Nasi egzaminatorzy zgłaszają problemy co do poziomu płac i to się pokrywa z postulatami w Polsce
- mówi Tematowi Piotr Grygorcewicz, dyrektor ZORD w Koszalinie.
- Bardzo chętnie będę płacił więcej, ale nie mam z czego. Zła kondycja finansowa ośrodków wojewódzkich nie jest tajemnicą od kilku lat. W skali kraju to 14 mln zł na minusie. Utrzymujemy się ze środków, które pochodzą z opłat za egzamin. Ta cena jest ustalana przez Ministra Infrastruktury, nie zmienia się od lat. I kółko się zamyka.
- Niektóre ośrodki nie będą pracowały nawet przez kilka dni. Dziś obdzwaniamy osoby zapisane na egzamin i przekładamy terminy, Oby u nas skończyło się na jednym dniu
- mówi z nadzieją dyrektor ZORD Koszalin.
Początkujący egzaminator zarabia ok. 2915 zł netto.
Egzamin praktyczny na kat. B kosztuje 140 zł.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
siedzenie na dupsku przez 40 h w tyg. Pensja minimalna i nic więcej! I na emeryturę nie przechodzić, bo instruktorem można być do śmierci. Druga Grecje z Polski zrobicie darmozjady. Pielęgniarka już nic nie robi bo ma wyższe wykształcenie, belfer 18 h w tygodniu pracuje, a teraz jeszcze te szczury głowy podnoszą. Łapówki się skończyły i musicie jak każdy pracować od 7:30 do 15. Pensja nie psuje - to się zwolnij. Kierowca autobusu to bardzo odpowiedzialne zajęcie i pensja jest nieco wyższa - szukają do KM. Albo załóż wlasną szkołę jazdy jak etat ci nie pasuje. Zapłacisz ZUS to zobaczyć co znaczy zarobić na siebie i podatki.
A stała uważność, skupienie, stres, żeby kursant komuś krzywdy nie zrobił? Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma...
Było by fajnie jak by można podejść drugi raz po nie zdanym łuku od razu a nie czekać kilka dni na kolejny egzamin