
Natura, światło, przestrzeń – tak w kilku słowach można opisać najnowszą wystawę, która 23 września została zaprezentowana mieszkańcom Szczecinka. Ekspozycja zatytułowana „Dwa spojrzenia”, podobnie jak poprzednia, ma dwóch autorów. I tak samo jak wcześniej – są nimi matka oraz syn. Obrazy Heleny Buszyńskiej oraz Janusza Buszyńskiego, bo o tych autorach mowa, można oglądać w Centrum Konferencyjnym Zamek.
Helena Buszyńska to szczecinecczanka. Ukończyła studia na Wydziale Pedagogicznym w Słupsku, a malarstwo traktuje jako pasję swojego życia. Jak sama przyznaje, inspiracje do swojej twórczości czerpie z natury. Prace kilkakrotnie eksponowała w Szczecinku na wystawach malarzy nieprofesjonalnych.
Janusz Buszyński jest natomiast absolwentem Wydziału Rzeźby Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. Dyplom uzyskał w pracowni prof. Stanisława Radwańskiego. Zajmuje się rysunkiem i malarstwem. Poza tym gra i komponuje na gitarę solo; jest również wielkim miłośnikiem koni i naturalnego sposobu porozumiewania się z nimi. Swoje prace wystawiał w Gdańsku, Warszawie, Elblągu i Szczecinku. Jak podkreśliła komisarz wystawy Jolanta Korsak-Kopterska, Janusz Buszyński to miłośnik piękna klasycznego.
- Tak się złożyło, że przepracowałam w kulturze 45 lat – wyjawiła podczas wernisażu Helena Buszyńska, dziękując przy okazji wszystkim gościom za przybycie. - Przez te wszystkie lata pracy w kulturze, swoją wiedzę, pasję magazynowałam. Zaczęłam malować dopiero wtedy, kiedy poszłam na emeryturę. W swoich wyobrażeniach mam pewien obraz świata. Moją pasją są i niebo i ziemia, ale najważniejsze są chmury i morze.
Janusz Buszyński również podziękował wszystkim za udział w uroczystym otwarciu wystawy. Opowiadając krótko o swojej malarskiej pasji, wspomniał, że uczył się rysunku u Wiesława Adamskiego. Wpływy tych lekcji są zresztą widoczne na jego obrazach. (sz)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie