
Nie wiadomo skąd wziął się tam ogień. Prawdopodobnie ktoś „bawił się zapałkami”. Było groźnie, ale błyskawiczna akcja naszych strażaków zapobiegła unicestwieniu zabytkowego obiektu. Niestety, obecnie leżącego w gruzach. Mowa o byłej hali sportowej przy ul. Myśliwskiej. Że dzieją się tam dziwne rzeczy, grasują złomiarze, choć „wyciągać” nie ma już, co – ostały się tylko cegły i drewno, na rumowisku bawią się dzieci, a obiekt grozi zawaleniem i w następstwie tragedią, pisaliśmy już kilkakrotnie.
Nasi strażacy zmierzyli się też z pożarem sadzy w kominie. Niebezpiecznie było w domu przy ul. Kościuszki. Ogień stłumiono w zarodku. - Namawiamy właścicieli domostw do zamawiania częstszych wizyt kominiarzy. Zaniedbanie ciągów wentylacyjnych może doprowadzić do tragedii – przekonują strażacy. (sw)
Foto: Dawna hala sportowa przy ulicy Myśliwskiej. Oby nie podzieliła losu Domu Oficera w Bornem Sulinowie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
U mnie byli "kominiarze "? bo dymi sie z kuchni i pieca palac musze otwierac drzwi na klatke schodowa .Ni czyscili kominow od dwoch lat .Wiec powiedzieli ,ze jak bedzie sie dymic to mam dzwonic na straz pozarna???
To robota idealna dla Antka!
Taka piękna hala była, wystarczyło żeby miasto ją przejeło i dbało, w latach 90-tych przeszła remont wiec nawet wkładów wielkich by nie było, a teraz? A miasto buduje i wydaje pieniądze na nowe hale sportowe... bez sensu zupełnie:/ aż się płakać chce jak sie na ten obiekt patrzy...