
Jak powiedział „Tematowi” zastępca Prokuratora Rejonowego w Szczecinku prokurator Jerzy Sajchta, sprawą domniemanego „uszczuplenia” jeziora Trzesiecko przez burmistrza Jerzego Hardie-Douglasa zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Drawsku Pomorskim.
- To decyzja Prokuratury Okręgowej w Koszalinie – mówi gazecie szczecinecki śledczy. – Wystąpiliśmy z takim wnioskiem, by nie zostać posądzonym o niezachowanie bezstronności w ewentualnym śledztwie.
- Tak, zajmujemy się tą sprawą. Aktualnie toczy się wstępna faza postępowania w tej sprawie. Dlatego trudno na razie mówić o szczegółach – ujawnia w rozmowie z „Tematem” Prokurator Rejonowy w Drawsku Pomorskim Wojciech Sadowski.
Przypomnijmy: 21 lutego na konferencji prasowej działacze Ruchu Obywatelskiego „Razem dla Szczecinka” poinformowali, że złożyli doniesienie do prokuratury dotyczące możliwości popełnienia przestępstwa przez burmistrza Szczecinka Jerzego Hardie-Douglasa. Zdaniem polityków burmistrz na swojej posesji przy ul. Trzesieckiej, działając niezgodnie z prawem, zasypał jezioro Trzesiecko i dzięki temu powiększył swoją prywatną działkę o około 400 metrów kwadratowych
W czasie konferencji zaprezentowano dziennikarzom bogatą dokumentację geodezyjną mającą pokazywać fakt złamania prawa przez burmistrza, a konkretnie, jak powiedział Marcin Bedka z „Nowej Prawicy” naruszenia zapisów m.in. Ustawy Prawo Wodne.
Na ten temat rozmawialiśmy też z burmistrzem Jerzym Hardie-Douglasem. – Absolutnie nie ma mowy o złamaniu przeze mnie prawa i to w żadnym jego aspekcie. Na wszystkie prace ziemne prowadzone na swojej posesji miałem wszelkie zezwolenia - zastrzegł burmistrz.
Jak nam również powiedział prokurator Sajchta, sprawę z doniesienia Komendanta Powiatowego Policji inspektora Józefa Hatały przeciwko działaniom firmy ochroniarskiej – o zdarzeniu pisaliśmy w artykule „Ochroniarz znieważył oficera policji” prowadzi Prokuratura Rejonowa w Białogardzie. Taką decyzję podjęła Prokuratura Okręgowa w Koszalinie. Powód ten sam, co przy sprawie dotyczącej burmistrza Szczecinka. (sw)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
I ten piach zrzucili do jeziora i na szczęście właśnie tam. Prokuratura musi ICH wytropić, bo nam zasypią jezioro.
Tak, to musiał być balon.
Takie świństwo. Tyle wywrotek ziemi. I pewnie nikt nie widział. Może przywieźli łodzią podwodną?
Absolutnie nie ma mowy o złamaniu przeze mnie prawa i to w żadnym jego aspekcie. Na wszystkie prace ziemne prowadzone na swojej posesji miałem wszelkie zezwolenia - zastrzegł burmistrz.
I nastąpiło wypiętrzenie dna jeziora. W przyrodzie jest to zjawisko powszechne. Dajmy na to Himalaje albo Andy. Zwłaszcza Andy, są na brzegu oceanu.