
W ubiegłym tygodniu szczecineccy strażacy brali udział w gaszeniu 6 pożarów. Likwidowali też skutki 7 miejscowych zagrożeń.
Jak nam powiedział zastępca Komendanta Powiatowego PSP w Szczecinku st. kpt. Jacek Dylewski, Jednostka Ratowniczo – Gaśnicza usuwała drzewo tarasujące drogę w Radaczu. Do zdarzenia doszło we wtorek (10.12). Tego samego dnia strażacy zabezpieczali zerwany dach na budynku mieszkalnym w Drzonowie.
W środę (11.12) JRG usuwała drzewa zagrażające linii energetycznej w Knykach. Do podobnego zdarzenia doszło w piątek (13.12) przy ul. Kolejowej w Grzmiącej. Również w piątek strażacy monitorowali powietrze na zawartość tlenku węgla w mieszkaniu w Przyjezierzu. Urządzenia nie wykazały zagrożenia dla zdrowia i życia lokatorów.
W sobotę (14.12) zaszła konieczność naprawy poszycia dachowego na wieży kościoła w Starym Chwalimiu. W akcji wzięła udział załoga podnośnika. Tego samego dnia strażacy monitorowali powietrze na zawartość tlenku węgla w budynku mieszkalnym przy ul. Artyleryjskiej w Szczecinku.
- To kolejna interwencja w tym obiekcie. Ludzie twierdzą, że ulatania się tam czad. Jednak po raz kolejny nasze urządzenia pomiarowe nie wykazały zagrożenia – mówi „Tematowi” oficer. – My nie możemy się opierać na odczytach wskaźników urządzeń zamontowanych w mieszkaniach. Mamy swoje specjalistyczne posiadające pełną certyfikację. Nie wykluczamy sytuacji, że ktoś na przykład na „dziko” podłączył się z jakimś źródłem grzewczym do przewodów wentylacyjnych. Zarządca budynku powinien to sprawdzić.
W minionym tygodniu nasi strażacy brali udział w gaszeniu 6 pożarów. W czwartek (12.12) w ogniu stanęło mieszkanie w Białym Borze. Na szczęście obyło się bez ofiar. W sobotę (14.12) strażacy gasili poszycie dachowe w pobliżu komina na budynku w Przeradzi i palący się śmietnik przy ul. Lwowskiej. Z kolei w niedzielę (15.12) w ogniu stanął śmietnik przy ul. Lipowej w Szczecinku, a w poniedziałek (16.12) ktoś zaprószył ogień w pustostanie w Bornem Sulinowie. – Według naszych informacji w tym budynku zamieszkują osoby bezdomne. Prawdopodobnie one zaprószyły ogień – kończy oficer. (sw)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie