
Zmiany dotyczące gospodarki odpadami są nieuchronne. Od lipca przyszłego roku zmienią się nie tylko opłaty za śmieci; będą też obowiązywać zupełnie nowe zasady organizowania odbioru i wywozu odpadów.
Przypomnijmy. Latem tego roku Sejmik WZ podzielił województwo na cztery regiony: Celowy Związek Gmin RXXI, szczeciński, koszaliński i szczecinecki. W każdym z tych regionów docelowo ma funkcjonować regionalna instalacja przetwarzania odpadów komunalnych (RIPOK). Problem w tym, że póki co, w regionie szczecineckim najbliższy RIPOK znajduje się w Rymaniu. Ponieważ nawet ta instalacja nie spełnia do końca wymogów ustawy, wyznaczono punkty zastępcze, które mają działać do momentu wybudowania właściwego RIPOK-u. Zgodnie z planem, jeszcze przez pewien czas funkcję zastępczej instalacji może spełniać ta, znajdująca się pod Trzesieką. Wśród pozostałych znalazły się też Wardyń Górny i Jeziorki.
Miejsce, do którego ostatecznie trafią nasze śmieci, jest istotne: im większa odległość od Szczecinka, tym wyższe ryzyko wzrostu opłat za odbiór i wywóz odpadów. Aby w czasie nadchodzących zmian zabezpieczyć się przed niekorzystnym dla szczecinecczan scenariuszem, miasto zamierza odkupić część udziałów w Międzygminnym Przedsiębiorstwie Gospodarki Odpadami w Wardyniu Górnym. Jeśli Rada Miasta wyrazi zgodę, miasto zakupi od spółki 185 udziałów o łącznej wartości 92,5 tys. zł.
- Wykupienie udziałów w MPGO w Wardyniu Górnym jest nam potrzebne przede wszystkim dlatego, żeby zabezpieczyć miejsce składowania odpadów do czasu powstania właściwego składowiska, tzw. RIPOK-u w Jeziorkach - powiedział „Tematowi” burmistrz Jerzy Hardie-Douglas. - Dzięki temu, że kupujemy udziały w Wardyniu, wraz z innymi samorządami możemy wypracować wspólny front w gospodarce odpadami. Współpraca takich gmin, jak m.in. Świdwin, Połczyn Zdrój czy Czaplinek, które łącznie mogą stworzyć aglomerację ok. 150 tys. mieszkańców, powoduje, że składowanie śmieci w Wardyniu może w przyszłości być opłacalne.
Nie bez znaczenia jest w tym wszystkim fakt, że od lipca 2013 roku śmieci z terenu Szczecinka będzie odbierać i wywozić firma, która wygra przetarg ogłoszony przez miasto. Jeśli Szczecinek stanie się współwłaścicielem zakładu, który zagospodaruje odpady, a będzie miał charakter opisanego w ustawie tzw. „podmiotu wewnętrznego”, wówczas może ustrzec się przed tym, że śmieci wyprodukowane przez szczecinecczan będą trafiać kilkadziesiąt kilometrów stąd. A to na pewno znajdzie swoje odzwierciedlenie w cenie, którą wszyscy będą musieli zapłacić za odbiór i wywóz odpadów. (sz)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie