Dyskusyjny Klub Filmowy „SZOK” postanowił, że w marcu pokaże wyłącznie polskie produkcje. Przegląd zatytułowano hasłem „Dobre, bo polskie” i podparto cytatem ze Stasia Barei – „nie da Ci wódka, nie da Ci wino, tego, co może dać polskie kino!”. W ramach przeglądu zobaczymy produkcje z lat 2007-2009. Organizatorzy poinformowali też, że nastąpiła zmiana godziny rozpoczęcia projekcji. W marcu DKF zaprasza, jak zawsze w środy, ale o godz. 18.30.

W środę 4 marca zobaczymy produkcję Dariusza Gajewskiego pt. „Lekcje Pana Kuki”. To kolejny obraz reżysera nagrodzonej Złotymi Lwami „Warszawy”. Film w nieco ironiczny, ale pełen ciepła sposób opowiada o perypetiach Polaka wyjeżdżającego w celach zarobkowych do Austrii. Zwraca się po radę do swego sąsiada, pana Kuki, w przeszłości turysty zarobkowego. Za jego namową, Waldemar decyduje się na podróż do Wiednia. Pełen entuzjazmu, z plecakiem obładowanym konserwami staje przed poleconym przez Kukę autobusem. Spotyka go jednak niespodzianka - pojazd to rozlatujący się grat, w dodatku pełen pseudoturystów, przemycających do Austrii wędzoną kiełbasę i wódkę.

Tydzień później – 11 marca DKF zaprosi nas na „Ogród Luizy” w reżyserii Macieja Wojtyszko i Elżbiety Sikorskiej. „Ogród” to historia osobliwego związku młodej schizofreniczki i gangstera z wątpliwymi urokami lokalnej polityki w tle. Znakomita rola Marcina Dorocińskiego i wspaniała muzyka Jerzego Satanowskiego.
18 marca zobaczymy komedię w reżyserii Macieja Pieprzyca pt. „Drzazgi”. Krytycy nie mają wątpliwości. Dawno nie było w polskim kinie tak dojrzałej współczesnej opowieści o kilku dniach z życia trójki młodych bohaterów zamieszkujących jedno ze śląskich miast. O ich uporczywych zmaganiach z oporną materią rzeczywistości, która zawsze w bolesny sposób dotyka całą młodzież, niezależnie od jej statusu społecznego, bagażu doświadczeń, wiedzy i młodzieńczych snach o potędze.

Marzec w DKF zwieńczy obyczajowy obraz w reż. Magdaleny Piekorz pt. „Senność”. To nominowany do Złotych Lwów najnowszy obraz twórczyni słynnych „Pręg”. Najdłużej oklaskiwany przez publiczność film gdyńskiego festiwalu. Piekorz opowiada o egzystencjalnej senności na przykładzie trzech równoległych wątków. Młody lekarz z prowincji odkrywa swój homoseksualizm, zakochując się w drobnym złodziejaszku. Cierpiąca na narkolepsję aktorka zmaga się z wizją zdrady męża biznesmena. Krakowski pisarz od lat nie może napisać nowej książki, twórczy wysiłek udaremnia żona histeryczka oraz obskurancki teść, lokalny polityk w typie wojującej Samoobrony. Zbieg okoliczności spowoduje jednak, że ich drogi przetną się, a życie stworzy im jeszcze jedną szansę, aby mogli oswobodzić się z emocjonalnego uśpienia. (sw)
Źródło recenzji i foto: www.filmweb.pl.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie