Reklama

Deszczowa magistrala

20/02/2014 05:34

Podczas styczniowej sesji Rady Miasta największe emocje wśród opozycji wzbudziła kwestia budowy kolektora wód opadowych w przemysłowej części miasta oraz modernizacja Wilczego Kanału. Radni zarzucili burmistrzowie chęć pozbycia się zanieczyszczeń poprzez przekierowanie ich do jeziora Wielimie. 

  - Wilczy Kanał to jest taki tytuł - "wytrych". Chodzi konkretnie o wybudowanie nowego kolektora, który będzie odprowadzał wody deszczowe z południowej części miasta – mówi „Tematowi” burmistrz Jerzy Hardie-Douglas.   

  Burmistrz przypomniał to, co się wydarzyło w sierpniu 2010 roku. To właśnie wtedy po nocnej nawałnicy okazało się, że istniejący kolektor nie radzi sobie z odbiorem tak znacznej ilości deszczówki z dzielnicy przemysłowej. 

 Przypomnijmy, że kolektor, którego ujście znajduje się przy „Ślusarni”, odprowadza deszczówkę z Raciborek, osiedla Leśnego, strefy ekonomicznej, terenów Kronospanu i terenów kolejowych. Aby ustrzec się przez ewentualnym zanieczyszczeniem jeziora, przed kilku laty za pieniądze z budżetu miasta na wylocie przy „Ślusarni” zostały zamontowane podczyszczacze i separatory.  

- Trzeba przy tym pamiętać, że deszczówka spływa z terenów utwardzonych oraz z dachów. Mamy już w mieście duży przemysł, coraz większą ilość hal, dużo miejsc parkingowych, postojowych, miejsc utwardzonych, gdzie przetrzymywane jest drewno, itp. – podkreśla burmistrz. - Po różnych analizach przeprowadzonych m.in. przez Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji doszliśmy do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem będzie przekierowanie tych wód do Wilczego Kanału. Pod warunkiem jednak, że ten kanał zostanie pogłębiony, poszerzony i miejscami wyprostowany.  

   Jak wynika z projektu, pomiędzy torami kolejowymi a Kronospanem zostanie ułożony nowy kolektor o średnicy 140 cm. Jego zadaniem będzie przekierowanie wód opadowych do Wilczego Kanału. Kanał ten jest od niedawna we władaniu Zachodniopomorskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie. Kanał, a raczej rów melioracyjny, swój początek bierze od jez. Leśnego w dzielnicy Czarnobór, następnie przepływa poprzez Wybudowanie. Na wysokości ul. Kwiatowej przecina tory kolejowe, dalej ogrody działkowe przy ul. Szymanowskiego, cmentarz, ul. Słupską i za oczyszczalnią wpada do Niezdobnej tuż przy jej ujściu do Wielimia.  

    - Zrobienie tej deszczówki jest obowiązkiem miasta, gdyż tak stanowi prawo. I to niezależnie od tego, kogo ta deszczówka obsługuje. Parę lat temu, gdy podpisałem porozumienie z Kronospanem, jednym z elementów, który Kronospan wziął na siebie, było wybudowanie za swoje pieniądze deszczówki, którą de facto powinno wybudować miasto. Wówczas przekonałem firmę, że my na taką inwestycję nie mamy pieniędzy, a firma utwardzając coraz większą ilość swoich terenów spowoduje, że przy kolejnym obfitym deszczu powtórnie dojdzie tam do podtopień i nie będziemy w stanie temu zapobiec. To był argument, który przekonał właściciela. Dlatego zgodził się zrobić tą deszczówkę. My natomiast wzięliśmy na siebie wykonanie projektu i spowodowanie, że Wilczy Kanał zostanie przebudowany. 

  Jego przebudowa ma się rozpocząć jeszcze w tym roku. Koszty z tym związane wyniosą kilkanaście milionów złotych i w całości zostaną pokryte przez Skarb Państwa. Jak nam ujawnił burmistrz, miasto wykonało już projekt, otrzymało pozwolenie na budowę i za zgodą Kronospanu przepisało ją na firmę.

    - Oni wzięli na siebie ciężar wybudowania tego kolektora – zaznacza nasz rozmówca. - Natomiast pod koniec ubiegłego roku właściciel Kronospanu poprosił, aby ta część kolektora, która jest poza terenem Kronospanu została jednak sfinansowana przez miasto. 

  Jak twierdzi burmistrz jest to tylko niewielka część całej inwestycji o wartości ok. 600 tys. zł, podczas gdy koszty budowy całego kolektora pochłoną ok. 4,6 mln zł. 

 - Nie bardzo mogłem z tym argumentem dyskutować. Gdy na miejską inwestycję znalazłem sponsora za prawie 5 mln zł, to nie mogę się kłócić o 600 tys. zł. Mamy na to pieniądze w budżecie. W zeszłym roku osiągnęliśmy lepszy wynik finansowy niż zakładaliśmy.

- Ponieważ Kronospan już zrobił przetarg na wybudowanie całości i ma pozwolenie na budowę musieliśmy się z nimi dogadać. Oni wybudują całość za swoje pieniądze, a my odkupimy te kilkaset metrów. Inaczej musielibyśmy wstrzymać całą budowę i przeprowadzić na nowo przetarg. Wówczas cała procedura trwałaby około roku. 

 - Nie ma w tym żadnego drugiego dna – podkreśla burmistrz. Nasz rozmówca stanowczo zaprzecza zarzutom opozycji twierdzącej, że przekierowanie deszczówki z przemysłowej części miasta, zanieczyści jezioro Wielimie.   

    - To jakieś kuriozalne nieporozumienie, my nie zamierzamy przekierowywać jakiś zanieczyszczeń do jeziora Wielimie. Przede wszystkim dlatego, że ich nie ma – uważa J. Hardie-Douglas. - Ta deszczówka będzie kończyła się separatorami i podczyszczaczami. Będzie cały czas kontrolowana tak, jak ta wpływająca do Trzesiecka. Od dawna w tej deszczówce nic złego nie ma. Sytuacja została opanowana i ekologicznie jest dużo lepsza niż była jeszcze parę lat temu. Ale "Terra" jakby nie chce tego widzieć. Jedynym powodem wykonania tej inwestycji jest konieczność zapobieżenia powodziom w południowej części miasta. (sw)

Na zdjęciach:

Na zdjęciach archiwalnych: Tak wyglądały posesje, tereny firm produkcyjnych i ulice w przemysłowej części Szczecinka w sobotę 7 sierpnia 2010 roku. Wówczas, jak oszacowali meteorolodzy, w nocy pomiędzy godz. 1 a 4 na Szczecinek spadło na mkw. około 80 litrów wody a poziom jeziora Trzesiecko (blisko 300 ha powierzchni) podniósł się w kilka godzin o ponad 60 cm!

Wilczy Kanał - stan obecny w okolicy oczyszczalni ścieków. 

 

Rysunek: Planowany przebieg Wilczego kanału po modernizacji. 

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    marylka11 - niezalogowany 2014-02-20 14:00:25

    bo u nas nie daja rady PO ROZLICZYC A TYMBARDZIEJ ONKOLOGA ZE SZCZECINKA

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    karol - niezalogowany 2014-02-20 10:57:09

    w tych czasach, żeby puszczać ścieki do jeziora ,tak to można określić, bo ta woda spływa z ulic, gdzie na nich tyle brudu ,olejów, smarów- to zamiatanie śmieci pod dywan.Tak samo jest z naszymi nowymi drogami powstałymi w Szczecinku.Buduje się drogi od podstaw a za kilka miesięcy zrywa się chodniki wymienia się rury itp.Na zachodzie już dawno za takie czyny ludzie byliby rozliczeni.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    awax - niezalogowany 2014-02-20 09:29:17

    Może by tam wybudować kładki??

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do