Danuta Ziętara: "Hospicjum to też życie"

Ruszyła budowa hospicjum przy Kościele św.Franciszka z Asyżu. Czytam dzisiejsze jakże różne komentarze. Nie wiem, czy wsród ludzi jest nikła świadomość tego, czym jest hospicjum.Nie wiem, czy piszący komentarze nie mylą hospicjum z przytułkiem, bo dla mnie powstające hospicjum to będzie oddział szpitalny {chyba ,że się przepisy zmieniły},,bo jak byłam czynna zawodowo, to do hospicjum obowiązywały takie same przepisy jak dla oddziału szpitalnego, a hospicjum miało takie same prawa jak oddział szpitalny.
 Dużą sprawą jest blokada moralna wśród ludzi, którzy przywożąc ojca czy matkę do hospicjum często mają przekonanie, że się ich wyrzekają. Myślę, że to bardzo dobrze,że nasze hospicjum zakłada ks.Marek Kowalewski, bo dla rodzin jest to znak, że Kościół nie potępia oddania bliskiej osoby do hospicjum.
Ja też uważam,że najlepszym miejscem do odejścia w wieczność jest dom. Też bym chciała odejść we własnym łóżku, wśród najbliższych,kiedy przyjdzie na to czas,ale nie zawsze tak się układa jakby człowiek pragnął. Uważam, że wszyscy powinniśmy popierać budowę hospicjum i w roku następnym przekazać na ten cel 1% podatku.Nic to nas nie kosztuje, a dla Komitetu Budowy będzie to ogromna pomoc.
         Hospicjum będzie miało za zadanie m.in. nieść pomoc osobom w stanie terminalnym i otrzyma status organizacji pożytku publicznego.Będzie też potrzebne wsparcie finansowe w zakupie lekarstw bądż środków higienicznych, a przekazany 1% pomoże w prawidłowym funkcjonowaniu hospicjum. Potrzebni będą też wolontariusze.Uważam, że dzięki wolontariuszom {pamiętam niedawną akcje "Pola Nadziei"} hospicjum będzie bardziej domem, niż placówką medyczną, a podopieczni nie będą"przypadkiem chorobowym", tylko panią Bronią, Krysią czy panem Markiem. Myślę,że to właśnie wolontariusze będą mieli ogromną rolę w naszym hospicjum. Od nich będzie zależało jak sie chorzy poczują, bo to wolontariusz spędza czas z chorym, towarzyszy choremu. Towarzyszenie, to pomoc w pielęgnacji, spacer, czytanie a przede wszystkim rozmowa. Czasem milczenie, czasem potrzymanie za rękę, uśmiech i dobre słowo. Nie każdy czuje się na siłach,żeby zostać wolontariuszem przy chorych,ale może pomagać w różnych akcjach, np.koncerty, poszukiwanie nowych wolontariuszy,darczyńców. Każda pomoc jest ważna -formy pomocy możemy wybierać w/g własnych możliwości.
Każdego z nas może spotkać choroba i przykra starość - warto o tym pamiętać.