
Jeszcze w tym roku miała ruszyć budowa fabryki mebli (tzw. cluster meblowy) na dawnych terenach zajmowanych przez jednostkę zaopatrzenia wojsk Armii Radzieckiej, a później Federacji Rosyjskiej przy ul. Waryńskiego. Gdy wszystkie formalności zezwalające na rozpoczęcie inwestycji zostały dopełnione, Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych "Terra" zaskarżyło decyzję burmistrza Szczecinka "O braku potrzeby przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko dla przedsięwzięcia polegającego na budowie fabryki mebli i obsługującej jej kotłowni opalanej biomasą". Protest ekologów, wsparty przez Prokuraturę Rejonową w Szczecinku (odmówiła wszczęcia dochodzenia w tej sprawie, ale postanowiła wystąpić, jako strona przed SKO), wpłynął w październiku do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Koszalinie.
"Analiza przedłożonego materiału powinna prowadzić do wniosku, że decyzja udzielona firmie "Kronotex" z pominięciem dokonania oceny oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko, została wydana z rażącym naruszeniem prawa" - napisali we wniosku do SKO szczecineccy ekolodzy.
Z kolei burmistrz Jerzy Hardie - Douglas motywował swoją decyzję pozytywnymi opiniami wydanymi przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Szczecinie i Powiatową Stację Sanitarno - Epidemiologiczną w Szczecinku.
Co dalej z fabryką mebli w Szczecinku? - Do czasu rozstrzygnięcia sprawy przez SKO nie możemy podjąć żadnych działań w zakresie rozpoczęcia budowy fabryki - mówi w rozmowie z "Tematem" przedstawiciel inwestora - firmy "Kronotex". - Samorządowe Kolegium Odwoławcze powinno wydać decyzję w tej sprawie do 20 grudnia tego roku. Jeżeli będzie ona po naszej myśli, a burmistrz podtrzyma swoją wcześniejszą decyzję, natychmiast ruszamy z inwestycją. Jeżeli nie, zajdzie konieczność sporządzenia stosownego raportu środowiskowego. To wysokie koszty, a do tego procedura może się przeciągnąć nawet kilka miesięcy.
Nasz rozmówca potwierdził, że w początkowej fazie projektu fabryka da zatrudnienie co najmniej 20 osobom. Z kolei docelowo zostanie przy niej stworzonych około 250 stanowisk pracy. Powyższe dane potwierdził też w rozmowie z nami Starosta Szczecinecki Krzysztof Lis. Pisaliśmy o tym w artykule "Meble ze Szczecinka!".
Przypomnijmy, inwestor, czyli firma "Kronotex" otrzymała zezwolenie na budowę dwóch hal związanych z fabryką mebli. Pierwsza hala będzie miała zabudowę o powierzchni 5168,3 m2 i o powierzchni użytkowej 5379,8 m2 a druga powierzchnię zabudowy 5112,9 m2 i powierzchnię użytkową 5331,9 m2. Łącznie te dwie hale będą miały powierzchnię ponad 10 280 m2.
Starosta powiedział nam również, że: - W pierwszym etapie firma przystąpi do budowy jednej hali produkcyjnej. Szacunkowy koszt budowy tego obiektu to około 16,5 mln zł, z tego od 4 do 6 mln zł kosztować będzie wyposażenie hali w urządzenia ciągów technologicznych służących bezpośrednio do produkcji mebli.
- Na razie jesteśmy cierpliwi i spokojnie czekamy - mówi nasz rozmówca. - Nie mamy nic do ukrycia, zapewniam, że w kotłowni nie będziemy spalać żadnych niebezpiecznych odpadów. Niestety, takie działania, z jakimi mamy do czynienia obecnie, powodują złą atmosferę dla biznesu nad Trzesieckiem. Osobiście znam kilku inwestorów, którzy właśnie z tego powodu, obawiając się o szarganie swojej dobrej opinii, zrezygnowali z inwestowania w Szczecinku.
O tym, że firma Kronospan usilnie zabiega o pozyskanie inwestora w branży meblarskiej, a w Szczecinku ma powstać fabryka mebli, pisaliśmy już w lipcu tego roku w artykule "Przy Krono będzie fabryka mebli". (sw)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
"chwała IM za to, ale: chwała NAM za to", bo przecież jako działacz Terry wychwala Pan sam siebie. I proszę nie pisać: "gdyby było tak mało formaldehydu", bo ilość tej substancji w kleju, użytym do produkcji płyt Kronospan jest ściśle określona i zbadana. Znajduje się go 0,015%. Koniec. Kropka. Proszę nie robić ludziom wody z mózgu. To zwyczajnie niehonorowe. I świadczy o słabości lub braku rzeczowych argumentów.
Proszę spróbować spalać w domowym piecu 250 kg kleju dziennie. Czy to jest nikłe zagrożenie? Piece na biomasę mają za niską temp spalania. A swoją drogą to kiedy ta firma mówiła prawdę? chyba tylko przez pomyłkę.
niby skąd był?, w wodach gruntowych skąd? Niech Pani obejrzy program TV Zachód sprzed 2 tygodni na temat jedynej niezależnej ekspertyzy sporządzonej na polecenie isądu przez instytut z Gdańska!!!!!!!!!!!! Podawanie jakiś pseudoekspertyz zrobionych na zamówienie krono to kpina III RP. W okolicach dworca ludzie oddychać normalnie nie mogą, tam jest trzeci świat!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Unia Europejska nakazała Ministrowi Środowiska cofnięcie pozwoleń na emisję dla spółek Krono. A może to też nieprawda?? A skoro klej Krono zawiera tak mało formaldehydu, to dlaczego zniesiono w Polsce normę na formaldehyd (za czym bardzo mocno lobbowało Krono)?? Gdyby obowiązywała norma, a nie wskaźniki odniesienia to mielibyśmy trzeci program ochrony powietrza dla formaldehydu. Terra nie robi nic niezgodnego z prawem, a że przygląda się dokładnie każdemu wnioskowi i każdej decyzji, TO CHWAŁA IM ZA TO
Dlaczego nie powinno się palić wielu rzeczy w domowych piecach? Ponieważ zbyt niska temperatura spalania powoduje emisję benzo(a)pirenu. Dlaczego badania w zakładach Kronospan, prowadzone przez akredytowane laboratoria wykazały zaledwie śladowe ilości benzo(a)pirenu? Bo firma używa urządzeń, spełniających wymagane prawem standardy, osiągające bardzo wysokie temperatury. Co zaś do "cudownej", jak czarny pisze, zamiany pojęć - firma nigdy nie mówiła, że odpady z jej płyty są odpadami niebezpiecznymi, bo to nieprawda. Organiczny klej Kronospan zawiera 20 RAZY MNIEJ formaldehydu, niż próg, od którego można by odpady płyt, które go zawierają zaklasyfikować jako niebezpieczne.
Czy to znaczy, że żołnierz Terry pod pseudonimem trawek77 też czerpie lub zamierza czerpać jakieś korzyści, płynące z pisania oszczerczych opinii? Nie wszystko w życiu zależy od pieniędzy, naprawdę. Współczuję takiego światopoglądu. Nikt mi nie płaci za moje poglądy. Znam dokumenty i wiem, że w fabryce nie będzie spalania odpadów niebezpiecznych. Co do elektrofiltrów - pierwszy z nich pojawi się w zakładach szybciej, niż się Panu wydaje. Mimo to mogę się założyć, że wtedy też trawek77 znajdzie inny powód, dla którego firma jest "fuj". Walka z Kronospanem to sens życia? Współczuję...
i bezczelny tekścik. Cała Unia stosuje elektrofiltry, produkuje płyty bez użycia rakotwórczego formaldehydu, jest monitoring ciągły czyli czujniki na kominach oraz pozwolenia zbiorcze dla całej grupy spółek !!!!!!!!!! Jeżeli jest Pani w stanie logicznie myśleć proszę odpowiedzieć sobie na pytanie dlaczego filtrów i monitoringu w Szczecinku u Petera K. nie ma, a w Salzburgu jest ?????????????????? Życzę Pani dużżżżżżżżżżżżżo zdrowia.
A może Aleksandrowicz?? Biomasa nie zawiera ŻADNYCH dodatków, nawet najmniejszych kleju. Jeżeli jest inaczej, to już nie jest to biomasa. Mieszkańcy nie mogą spalać odpadów z płyt, gdyż są to odpady niebezpieczne, jednocześnie te same odpady we wnioskach Krono w "cudowny" sposób zamieniają się w biomasę I jeszcze jedno, gdyby Terra kłamała, to już dawno Krono pozwało by ich do sądu, tak jak próbowali zrobić z TEMATEM, a skoro tego nie robi, to widać terraryści mają rację.
Przez tyle lat przedstawiciele fabryki bezczelnie kłamali w zywe oczy że teraz nawet jak mówią prawdę o nikłych zagrozeniach majacej powsta budowli nikt im juz nie uwierzy więc niech się nie dziwią.
W kotłowni fabryki ma być spalana BIOMASA, a nie odpady niebezpieczne. Terra manipuluje danymi, mówiąc o odpadach niebezpiecznych, które takimi nie są. Płyty Kronospan zawierają klej? A czy którykolwiek z ekologów wysilił się, żeby sprawdzić, jaki jest jego skład? To klej organiczny, na bazie żywicy i mocznika. Owszem, znajduje się w nim formaldehyd (w naturze też jest obecny, np. w korze drzew), ale w minimalnej ilości. Żeby odpad z tych płyt uznać za niebezpieczny, taki klej musiałby zawierać ponad 20 RAZY(!) więcej formaldehydu, niż obecnie. Kronospan tych informacji nie ukrywa, są dostępne, ale ponieważ nie pasują do polityki, jaką prowadzą żołnierze Terry, unikają tych danych, jak ognia. A inwestorzy będą uciekać ze Szczecinka, autor tekstu ma rację. Nikt nie chce prowadzić biznesu, mając na karku nieracjonalnie i nieuczciwie działających awanturników.
http://terra24.com.pl/po-zielonej-stronie-mocy-10-grudnia-2012/ Właśnie przed chwilą obejrzałem ten program,polecam panu redaktorowi. Prawda się obroni a po sponsorowanym artykule pozostanie smród.
nie zabiega o iwestora w branży meblarskiej tylko sama go sobie stworzyła żeby omijać pozwolenie zintegrowane, żaden inwestor do tego smrodu nie przyjedzie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Niech ci truciciele zaczną stosować elektrofiltry jak w Karlinie, w którym nie śmierdzi, czemu Pan redaktor nie zada tego pytania tajemniczemu inwestorowi ???? Dlaczego Partia Obłudy tak wychwalająca Unię Europejską nie ma zamiaru wprowadzać dyrektyw z 2007 i 2008 roku: elektrofiltry, monitoring ciągły na kominach i pozwolenie zbiorcze dla wszystkich spółeczek krono oraz spalanie odpadów w 1200 stopni w spalarni ??????????????????????? TO SĄ PYTANIA DO GBURA I KRONO coś tam, coś tam.
Widzę że redaktor liczy na fuchę przy kotłowni.
Czy aby z chwilą, gdy 20 miejsc pracy w fabryce przybędzie, 20 tys.m3 Krono-hałdy ubędzie?