Reklama

Czesanie, mycie i strzyżenie. Benia i Benek z nowymi fryzurami

25/07/2017 09:40

W szczecineckim schronisku dla zwierząt lato nie oznacza odpoczynku i wakacji. Wręcz przeciwnie, tu praca idzie pełną parą. Trwa akcja mycia, czesania i strzyżenia mieszkających w schronisku psów.

Co istotne, zabiegi pielęgnacyjne są możliwe dzięki bezinteresownej pomocy kilku młodych pań z Salonu Pielęgnacji dla Psów „Podaj Łapkę” z Bobolic. Jak powiedziały nam goszczące w Szczecinku Joanna i Dominika, praca ze zwierzętami, to dla nich przyjemność, a kiedy dowiedziały się, że szczecineckie schronisko potrzebuje pomocy, po prostu wsiadły w samochód i przyjechały. Wszystko wskazuje na to, że będzie to współpraca na dłużej.

- Jakiś czas temu ogłosiliśmy, że przydałaby się nam bardzo pomoc wolontariuszy przy myciu i czesaniu naszych psiaków – mówi nam Danuta Kadela, szefowa szczecineckiego schroniska dla zwierząt. – Z miasta i z najbliższych okolic odzewu nie było, natomiast panie z Bobolic zgłosiły się prawie natychmiast. Są już u nas po raz drugi i pewnie nie po raz ostatni. Ich postawa jest niesamowita, poświęcają przecież swój czas, który mogłyby spędzić, pracując u siebie w salonie.

Reklama

W poniedziałek, 24.07 panie z bobolickiego salonu łatwego zadania nie miały. Trzeba było użyć nie tylko litrów wody, ale też tyle samo szamponu i odżywek. Zabiegom upiększającym poddano bowiem kolejnych ulubieńców schroniska. Benia na początku lekko przestraszona po chwili już z zaufaniem odbierały wszystkie upiększające czynności. Po kilkudziesięciu minutach dołączyła do swojego psiego partnera. Chwilę później w ręce wolontariuszek z Bobolic trafiły pozostałe, kudłate psiaki.

- Pomaganie zwierzętom to nasza pasja – podkreśla w rozmowie z „Tematem” pani Joanna. – Zajmujemy się tym na co dzień w Bobolicach i sprawia nam to ogromną przyjemność. Czasem nie jest łatwo, tak jak dzisiaj, kiedy mamy do czynienia z takimi kudłatymi psiakami, jak Benio i Benia, ale to nas wcale nie zniechęca. Wymaga to poświęcenia czasu, pieniędzy, to jest jakaś odległość, bo z Bobolic musimy tutaj dojechać, ale mimo to, jesteśmy, ponieważ lubimy pomagać. Lubimy robić coś dobrego dla zwierząt. W naszym salonie też. Mamy specjalną puszkę na karmę dla zwierząt, do której właściciele z bardzo „zakołtunionymi” psami niejako za karę muszą wrzucić parę monet. Nie bierzemy tych pieniędzy dla siebie, tylko przeznaczamy je na zwierzęta. Rozczesujemy, myjemy, strzyżemy. Na razie jesteśmy tu w czasie wakacji, ale jeśli będzie taka potrzeba, to będziemy przyjeżdżać przez cały rok. Kolejna wizyta w Szczecinku już za dwa tygodnie. 

Miejsce zdarzenia mapa Szczecinek

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama
Reklama