Coś za coś, czyli budżetowe cięcia i przesunięcia. Dwa razy więcej na przystanki z USB

"Urealnienie" kosztów niektórych inwestycji, jak również wyznaczenie nowych zadań do zrealizowania wiąże się zwykle z koniecznością zwiększenia wydatków, a niekiedy z rezygnacją z zaplanowanych wcześniej przedsięwzięć. Jak niedawno informowaliśmy, miasto przymierza się do realizacji dwóch zupełnie nowych zadań. Jednak wspomniane przesunięcia budżetowe będą się jednak wiązać z rezygnacją dwóch innych inwestycji. Jakich?

Na poniedziałkowej sesji Rady Miasta radni podjęli decyzję w sprawie przesunięć w miejskim budżecie. Urealnione zostały koszty m.in. modernizacji przystanków, budowy półpodziemnych gniazd na odpady czy rozbudowy miejskiego oświetlenia.

- Zamiast 26, mają powstać 24 wiaty przystankowe - informuje nas rzecznik Urzędu Miasta w Szczecinku, Mateusz Ludewicz. - Rozbicie finansowe inwestycji zaplanowane będzie na dwa lata budżetowe: 2018 i 2019. Zmiany pojawią się także w specyfikacji przetargowej.

W tym roku miasto zamierza dołożyć do projektu przystanków 1 mln złotych przy 500 tys. zł dofinansowania, w przyszłym dołoży 500 tys. zł, przy 1 mln zł dofinansowania. Wartość całej inwestycji wzrośnie zatem dwukrotnie.

Zupełnie nowym zadaniem inwestycyjnym będzie budowa alternatywnego dojazdu na Bugno. Jak informowaliśmy, nowy odcinek miejskiej drogi ma powstać na terenie Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Z takiej informacji z pewnością ucieszą się mieszkańcy Bugna oraz pracownicy znajdujących się tam zakładów. Obecnie, kiedy trwa budowa szczecineckiej obwodnicy, zorganizowany tymczasowy objazd wiąże się ze sporymi utrudnieniami. Czytaj także: https://szczecinek.com/artykul/bedzie-normalny-dojazd/442386 .

To jednak nie koniec nowych inwestycyjnych planów. Lada moment do Szczecinka powinien trafić dron, za pomocą którego strażnicy miejscy będą kontrolować mieszkańców. O tym, że sprawa jeszcze przed sesją (!) była przesądzona, niech świadczy fakt, że Komisja przetargowa, która ma wyłonić dostawcę urządzenia, została przez burmistrza wyznaczona jeszcze przed podjęciem uchwały przez radnych.

Nowe wydatki spowodują, że mieszkańcy ul. Kopernika na obiecane miasteczko ruchu, które ma się znajdować tuż przy Strefie Aktywnego Wypoczynku będą musieli jeszcze trochę poczekać. Uporządkowanie terenu zielonego i utworzenie tu alejek służących najmłodszym do nauki przepisów ruchu drogowego miało kosztować 100 tys. zł. Ale to nie koniec. Miasto rezygnuje również z budowy nowych siłowni pod chmurką. Na dodatkowe urządzenia do ćwiczeń planowano wydać 50 tys. zł.