
Ponad 4 tys. mieszkańców Bornego Sulinowa nadal pije wodę czerpaną z drugiego, awaryjnego ujęcia. Taka sytuacja trwa od połowy maja, kiedy Inspekcja Sanitarna podczas rutynowych badań odkryła w ujęciu substancję chemiczną zagrażającą ludzkiemu życiu – trichloroeten. Co gorsza, mimo różnych zabiegów oczyszczania ujęcia prowadzonych przez spółkę Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Szczecinku, stężenie trującej substancji nie zmniejszyło się, a utrzymuje na tym samym poziomie. Dlaczego tak się dzieje? Tego nie wiedzą nawet eksperci. Po kilkudziesięciu dniach nie udało się im nawet ustalić co jest bezpośrednią przyczyną skażenia wody w borneńskim ujęciu, lub kto jest za to odpowiedzialny. Pojawiają się jedynie pogłoski, że być może do skażenia doszło w wyniku przedostania się do wód gruntowych substancji pozostawionych przez wojska radzieckie lub substancji poprodukcyjnych z miejscowych zakładów. Póki co, mieszkańcy leśnego miasteczka mogą pić dostarczaną im wodę bez ograniczeń i strachu, natomiast istnieje realne zagrożenie, że jeśli nie uda się odkryć i wyeliminować źródła zanieczyszczenia, z powodu braku strefy ochronnej może dojść również do skażenia wody z drugiego ujęcia. (red)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A co robi matex ?
Jakie ZAKŁADY jedyn matex i matkowski SA TO ZAKŁADY
Borne większe od Szczecinka!!! Od kiedy Borne Sulinowo ma 40 tys. mieszkańców? W ciągu kilku dni urosło z 4,5 tys. mieszkańców do 40 tysięcy, czyli jest to najszybciej rozwijajace sie miasto w Europie gratulujemy mieszkańcom i autorowi notatki.
kiedy tak przybyło ludzi w Bornem jak mieszkałem tam to było 4 tys. mieszkańców a teraz jest tylu co w Szczecinku PRZENIEŚĆ powiat do Bornego