
Już niebawem plac Wolności ozdobi rozświetlona choinka. Od roku nie jest to już tradycyjny świerk, przywieziony prosto z lasu, ale drzewko sztuczne. Założenie przy tej śmiałej zmianie w tradycji było takie, żeby coroczne koszty utrzymania drzewka zmniejszyć. Jak w roku 2016 wyliczał wiceburmistrz Daniel Rak, koszt montażu, zabezpieczania i demontażu choinki oraz zniszczonych ozdób na żywej choince corocznie miał wynosić około 13 tysięcy złotych.
Sztuczna choinka, w opinii ratusza, miała koszty wyeliminować. 22.11 2016 radni bez zbędnej dyskusji zaakceptowali wydatek 22 tysięcy złotych i sztuczne drzewko stanęło w centrum miasta. Szybko okazało się, że nie tylko jego wielkość i kształt nieco odbiega od dotychczas widywanych na placu. 8-metrowa choinka w otoczeniu pobliskich, wielkich budynków po prostu nie wyglądała zbyt imponująco, stąd tegoroczna decyzja o podwyższeniu drzewka o 2 metry. Dokupiona zostanie specjalna podstawa. Jej koszt wyliczono na dodatkowe 14 tysięcy złotych. I jeśli radni przegłosują ten dodatkowy wydatek budżetu miasta, efekt zobaczymy na początku grudnia. W ten sposób koszt w założeniu tańszej od żywej choinki wzrośnie do minimum 36 tysięcy złotych.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Skoro burmistrz juz zamówił te dodatkowe 2 m. to Radni jak zwykle maja g... do gadania i musza zagłosować "za" .NO CHYBA,ŻE ...??? :)
I po co?
"....nie wyglądała zbyt imponująco, stąd tegoroczna decyzja o ....." Narcyzm w lokalnym wykonaniu. Kto biednemu zabroni bogato żyć.
takie choinki stoją w większych miastach koło marketów teraz nasz plac robi za market
A miało być taniej!!!!!!!!!!!!!!!!!! Czy Douglas i cała jego reszta potrafią cokolwiek zrobić porządnie?????????????????????
Do domu też kupiłam sztuczną choinkę. Była dużo droższa od naturalnej, bo porządnie zrobiona, ale efekt lepszy i przewidywalny, łatwiej rozłożyć i sprzątnąć. Zapach naturalnej i tak był tylko przez jeden dzień. Wycinanie lasów co roku nie jest ekologiczne, a pod domem mam posadzonego świerka i inne iglaki, które co roku przystrajamy. Tak więc jestem za.