
Sceny, niemal żywcem wyjęte z kryminałów Roberta Ludluma rozegrały się wczoraj (09.02) w szczecineckim szpitalu. Przywieziony na badania więzień uciekł pilnującym go policjantom przez niewielkie okienko w toalecie.
– Faktycznie, sytuacja taka miała miejsce wczoraj wieczorem – mówi Tematowi mł. asp. Monika Wojnowska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Szczecinku. – Kilkanaście minut przed zdarzeniem nasi funkcjonariusze zatrzymali na gorącym uczynku mężczyznę, który włamał się do samochodu zaparkowanego na jednym z osiedli mieszkalnych. Poinformował on jednak funkcjonariuszy o złym samopoczuciu. Ci byli więc zmuszeni do odwiedzin w przychodni lekarskiej.
– Mężczyzna podczas oczekiwania na swoją kolej przed pracownią rentgenowską poinformował policjantów, że musi skorzystać z toalety. Wtedy zostały mu zdjęte kajdanki. Wykorzystał on sytuację oraz fakt, że w toalecie znajdowało się niewielkie okienko i wydostał się nim na zewnątrz. Na niewiele się to jednak zdało. Niemal natychmiast ogłoszono poszukiwania mężczyzny i w skutek działań operacyjnych dziś rano ustaliliśmy miejsce pobytu podejrzanego. Został on ujęty i przebywa obecnie w Policyjnej Izbie Zatrzymań. Komendant Powiatowy Policji prowadzi w tej sprawie postępowanie wyjaśniające. (mt)
foto: archiwum
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie