
Stan epidemii koronawirusa Covid-19 daje się we znaki nie tylko przy codziennym funkcjonowaniu głównie na terenach miejskich. Odczuwają go również pacjenci przebywający na turnusach w ośrodkach rehabilitacyjnych. Tym bardziej, gdy jest to tak specyficzny ośrodek, jak pomagające w stwardnieniu rozsianym Centrum Rehabilitacji im. Jana Pawła II w Bornem Sulinowie.
- Trwa turnus rehabilitacyjny, ale wszyscy pacjenci są w tej chwili odizolowani od świata. Wszystko co do nas dociera, to poczta i jedzenie. Ale i tak przy zastosowaniu najwyższych rygorów
- podkreśla prezes spółki Centrum Rehabilitacji im. Jana Pawła II, Piotr Misztak.
- W tej chwili staliśmy się ośrodkiem zamkniętym z jedną tylko myślą: żeby naszym pacjentom chorych na SM zagwarantować bezpieczeństwo. Chodzi o tych, którzy przebywają u nas przez całą dobę, a którzy przecież mają obniżoną odporność. W tej chwili nikt, kto ma jakąkolwiek infekcję, nie może pojawić się w ośrodku.
Terminy wszystkich zabiegów dziennych dla osób umówionych zostały w tej chwili przełożone.
- Nikt nie może przychodzić, żeby nie narażać naszych pacjentów
- mówi prezes Misztak.
- Wstrzymaliśmy w ogóle odwiedziny naszych pacjentów, wstrzymaliśmy rehabilitację ambulatoryjną i ogólnoustrojową.
Co z kolejnym turnusem? Tu jest problem. Centrum jest finansowane z tego, co sobie wypracuje na zabiegach komercyjnych oraz ze środków NFZ, a kolejni pacjenci ze względu za stan epidemii właśnie się oddalają.
- Kolejny turnus powinien pojawić się u nas za dwa tygodnie, ale rekomendowane jest przełożenie terminów na okres poświąteczny. I tak będziemy chcieli zrobić. Ale nie ma co ukrywać, sytuacja w której nie uzyskujemy własnych dochodów i jesteśmy uzależnieni wyłącznie od przesuwających się turusów rehabilitacyjnych, refundowanych przez NFZ, jest dla wszystkich 50 osób pracujących w ośrodku bardzo trudna
- wskazuje Piotr Misztak.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie