
Eugeniusz Szymonik, niedawny prezes PKS Szczecinek, został właśnie prezesem zarządu Autosan sp. z. o.o. Poinformował o tym serwis infobus.pl.
Wakat na stanowisku prezesa Autosana trwał pięć miesięcy. Zadania, które teraz przed prezesem stoją nie są łatwe: firmę trzeba wyprowadzić na prostą i ukierunkować na elektromobilność. Eugeniusz Szymonik znany jest także z uznania, jakim obdarzał model Autosan H9, uznając go za najlepszy autobus swoich czasów - podkreśla infobus.pl.
Eugeniusz Szymonik prezesem PKS Szczecinek był od 1 czerwca 2017 do połowy czerwca 2018, kiedy złożył swoją dymisję. Jego prezesura w PKS nie była łatwa. Mimo, że uruchomił transport towarowy i wprowadził firmę do współpracy z FlixBusem, w związku z trudną restrukturyzacją zmagać się musiał z załogą PKS. Firmie groził nawet strajk.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
szczere gratulacje, a jak tam załoga w PKSie?
A lokalni spece od transportu mówili na forach, że nie ma kwalifikacji. I na czyje wyszło? Jak ktoś jest spoza układu, nie znaczy od razu, że nie ma kwalifikacji. Dziękujemy, że w Szczecinku PKS nie dobił. Z trupa ciężko coś wyciągnąć. Ale się podjął i przedłużał istnienie próbując doczekać z firmą do lepszej legislacji. Za to ma mój szacunek.
"...lokalni spece od transportu... To oni nie mieli kwalifikacji i wymyślili przyłączenie (złej) KM do (dobrego) PKSu.
Coś było na rzeczy bo niby odszedł z szczecineckiego Pksu z powodów zdrowotnych. Ozdrowiał i będzie dalej Prezesem ... ale nie u nas. Po co to mydlenie oczu społeczeństwu Panowie?
Przecież za jego czasów było prócz niego aż 5 Dyrektorów, w tym roku zlikwidowano pozostałe PKSy Mazowieckie które przejął z Firmą Mobiles ściema z jego choroba wiedział że PKS nie może nic uratować nie z winy załogi ale z powodu złego zarządzania.
No cóż, PKS w Szczecinku prezes Szymonik "zostawił w dobrej kondycji" jak czytaliśmy. Ciekawe co się stało, że w ciągu paru miesięcy zrobiło się tak źle. To pewnie też zwalą na załogę. W końcu winnego trzeba znaleźć. Ciekawe kiedy wreszcie sąd zajmie się tymi, którzy doprowadzili tę firmę do upadłości i ponoszą faktyczną winę za zaistniałą sytuację? Pewnie nigdy, bo układy są układami.
Prezes odszedł przez załogę ,atakowała go ,nie chciał użerać się z hołotą,ataki pod jego adresem poruszyły gościa,widać to było podczas spotkania z radnymi.Jeszcze lokalne układy polityczno-biznesowe, które wiązały ręce,a wówczas wybory się zbliżały... A tak swoją drogą kierowców w Polsce brakuje,nawet w Szczecinku. A ci kurczowo się trzymają PKSu, bo nie ma jak w PKSie,jak się nie zarobi to się wyniesie...