
Znaczna cześć parceli Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej, położonej przy ul. Mestwina i Matejki została podzielona na mniejsze działki i sprzedana pod zabudowę jednorodzinną. Jednak by przyszli właściciele bez przeszkód mogli rozpocząć inwestycje potrzebna jest droga.
Na początku tego roku miasto zaplanowało takie przedsięwzięcie i ogłosiło przetarg na roboty. Konkurs wygrała firma „Jereczek” z Bytowa. Przetargową wartość inwestycji wyceniono na 516 159,97 złotych. Wykonawca musi się uporać z wybudowaniem drogi do 31 października br.
Droga o długości 170 m i szerokości jezdni 5 m pobiegnie od ul. Mestwina w poprzek dawnej bazy autobusowej. Po obu stronach nowej drogi zlokalizowane zostaną pasy o szerokości 2,5-2,9 m dla ruchu pieszego.
Roboty są w tej chwili prowadzone przy posadowieniu kanalizacji deszczowej, wodociągowej i sanitarnej. W finale inwestycji powstanie też oświetlenie nowej ulicy. (sw)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten, który ma ulicę swego imienia w Szczecinku, to: http://pl.wikipedia.org/wiki/M%C5%9Bciw%C3%B3j_II Natomiast Mestwin I, jest opisany tutaj http://pl.wikipedia.org/wiki/M%C5%9Bciw%C3%B3j_I_gda%C5%84ski I to powinno wystarczyć.Władze Szczecinka nadające nazwy ulic kierowały się zasługami dla udowodnienia "polskości Ziem Odzyskanych" Aha - prawie zapomniałem grzecznie odpowiedzieć na postawione pytanie : nie jestem osobą o inicjałach M.G.
O co chodzi z tymi Mestwinami, napiszcie (czy Wiecheć to pan M.G. )
A bo ja tu siem wiedzom historycznom popisujem. Jak byndzie z polskiego, to wtedy zabłysnem
Musisz wrócić do szkoły i to natychmiast i jeszcze na korepetycje z języka ojczystego.
Te Mestwiny z Gdańska, to łune mieły swojom numerację. Ten w szczecinku to był Mestwin II. Dostał ulicę w Szczecinku, bo sprzjał Polsce. Ten pierwszy - nie za bardzo. Warto czasem popatrzec na tabliczke z nazwom ilicy, jak sie fotke pstryka. Alternatywa - nauka historii. Ale trza by wtedy do szkoly wrócic - a tu masz ci babo placek - akurat wakacje. Biednemu zawsze wiatr w oczy