
Przypomnijmy: Chodzi o 70 młodych brzózek posadzonych na przełomie września i października ubiegłego roku wzdłuż dróg prowadzących z osiedla Zachód koło placu imprez masowych w kierunku na pobliskie działki warzywne (droga polna i koło garaży) na odcinku około 250 metrów. Zasadzeń dokonało miasto. Zapłaciło za to blisko 6 tys. zł brutto. Drzewka nie przetrwały zimy i uschły.
Problem wzbudził wśród naszych Czytelników sporo kontrowersji. Dlatego o sprawę zapytaliśmy w Urzędzie Miasta. Dziś (wtorek 16 maja) odpowiedział nam rzecznik prasowy Konrad Czaczyk. – Sprawę konsultowaliśmy z Nadleśnictwem Szczecinek. Należy nadmienić, że drzewa zostały posadzone w pełnym ulistnieniu oraz były regularnie podlewane. Mimo tego bardzo źle zniosły zimę i wiosenne przymrozki, czego efekt można teraz zobaczyć. Odszkodowania nie będziemy dochodzić, ponieważ nie ma ku temu podstaw. (sw)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie