Pogoda teraz: 21°C | zachmurzenie umiarkowane
Reklama
Boże Ciało w Szczecinku. „Kościół żyje!”
03/06/2021 13:58
Po roku przerwy i licznych ograniczeniach związanych z pandemią Covid-19 wierni Kościoła katolickiego znów w tradycyjny sposób uczcili Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa. Na ulice Szczecinka tak jak przed pandemią wyszły świąteczne procesje. Ta uliczna wędrówka była nie tylko manifestacją wiary, ale również zaproszeniem do tego, by po niełatwym czasie długiego lockdownu - w jedności - wrócić (nie tylko) do murów swoich świątyń.
Przypomnijmy, że w ubiegłym roku przez zagrożenie koronawirusem Uroczystości Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, potocznie zwane świętem Bożego Ciała, były ograniczone. Tylko w dwóch szczecineckich parafiach wierni poszli w procesji z Najświętszym Sakramentem ulicami miasta - w parafii Miłosierdzia Bożego i św. Rozalii. W pozostałych parafiach, w których z różnych względów odstąpiono od zwyczajowych, ulicznych procesji, wierni mogli uczestniczyć w procesjach zorganizowanych wokół kościołów.
=AZVDIa-sY3b1tBwoaqOh8r0Rs80i_5cjY6UvlQuavCruzPW_0B7tU1RbAcrD4Es_OSj2PQz2d2BgpcePJRRMc9nDsrf_iWITqSqi8kzekjgEQffdDNOZ1MVQSwXO1sNJ2FJtyHXSif30Sv26lQveNAXgf1JhnFZ65hnTdtd7qecQc0d72xU7QonfCob5v6SEFrY&__tn__=%2CO%2CP-R]W tym roku było inaczej. We wszystkich miastach diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej parafie zorganizowały zwyczajowe procesje. Po konsultacji z sanepidem Boże Ciało w tradycyjny sposób mogło się odbyć także w Szczecinku. Swoje procesje z Najświętszym Sakramentem zorganizowały parafie: św. Rozalii, Bożego Miłosierdzia, św. Krzysztofa, Ducha Świętego, a także św. Franciszka. Centralne obchody Bożego Ciała w Szczecinku miały miejsce tak jak w latach ubiegłych w parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny.
=AZVPN9oaeBsKqPxHPW753-zf03gpE1H69J2F0ibuSGmyo8c0igzXMNonLFmUmEsLmoN6xAzuHp90tJqdEP9-CSmnuKZrpfTcTUelcpmuj7G_uM2IT-nwfFTBZ8XUqgbmSiDW0Ie5uYhH0B2OwFtmUWSIQtJouqrQPwa3Lp2iNnVsW73VCVOL7ym2M30TKLJLVO0&__tn__=%2CO%2CP-R]Tutaj monstrancja z Najświętszym Sakramentem oraz zgromadzeni w kościele Mariackim wierni wyruszyli w drogę do czterech ołtarzy po uroczystej Eucharystii o godz. 10.00. Trasa procesji przebiegała tradycyjnie ul. Zamkową, przez pl. Wolności, deptakiem, ul. Wyszyńskiego oraz ul. Rzemieślniczą i Limanowskiego.
Podczas tej krótkiej wędrówki parafianie mogli usłyszeć m.in. słowa mówiące o tym, że dzisiejsza procesja jest świadectwem wobec wszystkich i wobec całego świata, że Kościół żyje.
Kościół żyje! Nie dzięki nam, ale dzięki Jezusowi Chrystusowi. Żyje, ponieważ ciągle sprawowana jest Eucharystia
- powiedział w swoim krótkim rozważaniu Słowa Bożego przy jednym z ołtarzy ks. Grzegorz Szymanowski.
Dzisiaj ludzie są na pustyni, (...) pogubili się, wzięli do rąk fałszywe mapy, na których ktoś poodwracał kierunki i zeszli ze ścieżek wydeptanych przez przodków. Wcześniejsze pokolenia chrześcijan wiedziały, że są takie drogi, od których nie warto odchodzić
- podkreślił ks. Dariusz Więcek, mówiąc dalej:
Poprzednie pokolenia nie miały wątpliwości, że nie warto jest odchodzić od Boga, że nie warto jest szukać rozwiązań poza Nim samym. Ludzie są głodni. Są głodni Bożego pokoju. (...) Ludzie cierpią głód chleba prawdy. Wydaje im się, że prawdą jest to, co ostatnio napisały gazety lub poinformowała telewizja. Cierpią głód miłości, która "nie szuka swego". Cierpią głód przyjacielskich relacji. W świecie, w którym bogiem stał się pieniądz, trudno jest polegać nawet na najbliższych członkach rodziny. Tym wszystkim ludziom Jezus chce wskazać drogę i nakarmić ich do syta.
Z kolei na koniec procesji ks. Jacek Lewiński, proboszcz parafii Narodzenia NMP, skierował do wędrującej wspólnoty słowa o jedności:
Jedność jest darem dla nas, ale jest też zadaniem. Słyszymy to na końcu procesji, kiedy dochodzimy, po wspólnie przebytej drodze do czwartego ołtarza. Ona nam pokazuje, że mimo różnic, mimo tego wszystkiego, co nas w jakiś sposób dzieli, ale przede wszystkim różni, że możemy iść razem. Różnią nas poglądy polityczne, różnimy się też spojrzeniem na Kościół, na jego rozumienie, w wielu sprawach. Ale możliwa jest jedność w tej różnorodności
- podkreślił ks. Jacek Lewiński.
=AZXapKwaAHMM4wR8uXQbA2yU4VU-cdsEqVzPJdJA60WpvT8Hot16m_gvCDppCNbQtIs2d6-XWsXBtTuPuEre0Kdy3rBr28Phvm2LEZlDIK-TvPwI4RPdLzJDml81ui16tEMELA06-d1cPcHPsLeAHj9d4vq10NZsydjGA4EDZUqRxbti3WuqFotez0fMlajSB4Y&__tn__=%2CO%2CP-R]Ta procesja nas tego uczy. Doszliśmy do końca razem, mimo różnic. Szliśmy ramię w ramię z tymi, którzy myślą trochę inaczej niż my. Odkrywamy na tej drodze i na tej ostatniej “stacji”, że tym, który nas jednoczy, z którym możemy iść razem, pomimo że się różnimy, jest Jezus Chrystus. Eucharystia jest sakramentem jedności. Ta jedność jest czasami trudna, trudna w rodzinach, w narodzie, nawet jest trudna w Kościele. Ale jest możliwa. Pan Jezus się o nią modlił, dał nam jako przykazanie. I dał nam ją w darze. Dał ją tym, którzy jej pragną, którzy jej szukają
- dodał proboszcz.
Zachęcamy do obejrzenia bogatej galerii zdjęć z procesji Bożego Ciała w parafii pw. NNMP oraz św. Krzysztofa w Szczecinku.
Aplikacja temat.net
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Reklama
Reklama
- Dzisiejsze 2
- Dom i ogród 39
- Nieruchomości 38
- Motoryzacja 32
- Usługi i firmy 15
- Praca 12
- Różne 7
- Dla dzieci 5
Reklama
Reklama
Dobrze, dobrze. Gromadzmy się w tysięczne pochody dwa tygodnie po złagodzeniu obostrzeń. Na pewno nie będzie czwartej fali zakazen... Gratulacje...
Yhmm...no tak pobożny wirus. Atakuje tylko w kościołach i podczas procesji. Na pewno nie na Dniu Dziecka pod Zamkiem, na koncertach w Garażu, na jarmarku wielkanocnym czy na plażach nad morzem. Idź do biedry, tam nikogo nie ma i na pewno się nie zarazisz szczególnie w sobotę w południe.