Reklama

Weszła do wody i nie wróciła. Chwile grozy nad jeziorem Pile

29/08/2022 10:11

Młoda dziewczyna weszła późnym wieczorem do jeziora, żeby się wykąpać, ale już z tego jeziora nie wyszła. Takie zgłoszenie otrzymali w niedzielę, 28.08 szczecineccy strażacy. 

Nad wodą może być naprawdę niebezpiecznie. Zgodnie z policyjnymi statystykami, tylko w sierpniu tego roku w całym kraju odnotowano aż 62 utonięcia. Nie inaczej było w lipcu. Wówczas podczas kąpieli życie straciło 61 osób.

Z tego względu wszelkiego rodzaju zgłoszenia dotyczące osób, które wchodzą do wody, wszystkie służby traktują bardzo poważnie. Sygnał, który otrzymali szczecineccy strażacy w minioną niedzielę, również postawił wszystkich w stan najwyższej gotowości.

Do zdarzenia doszło w Bornem Sulinowie nad jeziorem Pile. 

Sygnał dotyczył młodej dziewczyny, która w okolicy placu zabaw znajdującego się nad jeziorem w Bornem Sulinowie, postanowiła się wykąpać. Weszła do jeziora, żeby popływać, ale już nie wypłynęła

- mówi Tematowi kpt. Mirosław Śledź, naczelnik Wydziału Operacyjno-Szkoleniowego Komendy Powiatowej PSP w Szczecinku. 

Mimo że godzina była już bardzo późna, gdyż zgłoszenie wpłynęło około godz. 23.00, strażacy niezwłocznie udali się na miejsce. Tam zastali już inne służby, do których także dotarł ten sam sygnał. Na szczęście zgłoszenie okazało się fałszywym alarmem. Dziewczyna wyszła z jeziora cała i zdrowa, nie powiedziała jednak o tym żadnej z osób, które jej towarzyszyły. 

Chcielibyśmy przestrzec wszystkich mieszkańców powiatu i mimo kończących się już wakacji, jeszcze raz poprosić o rozwagę. Co roku nad wodą giną setki osób. Są to realne tragedie

- podkreśla nasz rozmówca. 

Co ważne, tegoroczne wakacje nad akwenami powiatu szczecineckiego przebiegały spokojnie. Na szczęście nie doszło do żadnych poważnych zdarzeń ani nie odnotowano żadnych utonięć. Było spokojnie.

Wierzymy, że mieszkańcy powiatu podeszli do naszych ostrzeżeń poważnie. Bardzo im za to dziękujemy

- zaznacza kpt. Mirosław Śledź. 

Przypomnijmy, że do tragicznego zdarzenia nad jeziorem Wielimie doszło w ubiegłym roku. Wówczas nie udało się uratować mężczyzny, który pływał na materacu i nagle zniknął pod wodą. 

Dwa lata temu w Bornem Sulinowie też doszło do podobnej tragedii. Z wody w jeziorze Pile wyłowiono ciało 25-latka, który utonął podczas wieczornej kąpieli. Razem z bratem i kolegą świętował urodziny jednego z nich.

 

Foto: Bornesulinowo.pl

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do