
21.08 przed południem w Bornem Sulinowie, w pobliżu miasteczka zlotowego, trzej mężczyźni wykopali beczkę, w której znajdowała się substancja żrąca. Z pierwszych, nieoficjalnych jeszcze ustaleń wynika, że może to być to iperyt – chemiczny środek bojowy.
Jeden z mężczyzn (50 lat) z poparzeniami ciała trafił do szpitala w Szczecinku, drugi zbiegł z miejsca zdarzenia, ale został odnaleziony przez policjantów. Na szczęście, uniknął skażeń ciała. – Beczka została zabezpieczona przez specjalistyczną jednostkę straży pożarnej. Dopiero badania laboratoryjne z całą pewnością wskażą, co też znajdowało się w środku. Nie wykluczamy, że to środek bojowy – mówi „TEMAT-owi” st. kpt. Jerzy Szeligowski, zastępca Komendanta Komendy Powiatowej PSP w Szczecinku.
Jak ustaliła policja, mężczyźni postanowili znalezisko sprzedać w skupie złomu. Dwaj z nich to bezdomni. Beczkę toczyli w kierunku skupu na ulicy Orła Białego. W czasie „transportu” uległa ona rozszczelnieniu i jej zawartość wyciekła na drogę. Skażone odcinki arterii zabezpieczyli strażacy z Bornego i Łubowa. (sw)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
W niedzielę do Bornego zjechało 5 wozów mobilnego laboratorium chemicznego naszej armii. Wojskowi sprawdzają, jaka substancja skaziła ziemię i określą sposoby jej neutralizacji.Ciekawe czy na zlot i zabawe czy do pracy ? Napewno i tak nie podadzą co było w tych beczkach.
Beczek pilnują strażacy. Nadal nie wiedzą, co to jest. Podejrzewam, że wszelkie działania podejmą dopiero po zlocie.
zabiezpieczali to strażacy z Łubowa
Jak masz maskę p-gaz to czemu nie !!!
Czy raczej nie ?