Bond tęskni za Szczecinkiem

W Polsce znajduje się blisko 600 sal kinowych, które zostały wyposażone w nowoczesne cyfrowe projektory. Niestety póki co takim zaopatrzeniem mogą pochwalić się głównie duże multipleksy. Nie da się ukryć, że technologia cyfrowa, która kilka lat temu wkradła się do filmów, najpewniej zostanie w nich już na stałe, sukcesywnie wypierając służące nam do tej pory 35 mm taśmy. Pierwsze problemy związane z brakiem posiadania cyfrowej technologii w szczecineckim kinie mieszkańcy miasta już zapewne odczuli. To właśnie brak cyfrowego projektora stanął na przeszkodzie, abyśmy mogli wybrać się na seans i obejrzeć najnowsze przygody Jamesa Bonda czy głośny film „Mój rower”, które ukazały się jedynie w wersji cyfrowej. Okazuje się, ze już w przyszłym roku może się to zmienić. W związku z dużym zapotrzebowaniem na nowoczesne wyposażenie kin studyjnych w Polsce PISF uruchomił w maju 2011 roku program cyfryzacji w ramach Programu Operacyjnego "Rozwój kin". O dofinansowanie na ten cel stara się również Samorządowa Agencja Promocji i Kultury.
- Na chwilę obecną nie możemy w naszym kinie obejrzeć takich filmów, ponieważ ukazały się one tylko i wyłącznie w wersji cyfrowej i nie jest on dostępny na taśmach 35 mm, ponieważ z tego już się powoli rezygnuje. Ale wszystko na to wskazuje, że w 2013 roku otrzymamy dofinansowanie właśnie z Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej oraz z Urzędu Marszałkowskiego. Łącznie możemy mówić o kwocie rzędu ponad 400 tys. zł. I to nam pozwoli wejść w projekt cyfryzacji kina. I myślę, że już w przyszłym roku już te filmy, które ukażą się w wersji cyfrowej, będzie można zobaczyć również w naszym kinie – mówi Łukasz Koczan, zastępca dyrektora Samorządowej Agencji Promocji i Kultury.
Od kilku lat możemy obserwować powolną „śmierć” taśmy optycznej – większość kin już przeszło (lub zrobi to w niedługim czasie) na cyfrową technikę wyświetlania obrazów, więc niemal pewnym jest,  że filmy na tradycyjnej taśmie przestaną być dostępne. A co zyskamy? Przede wszystkim będziemy mieli możliwość wybrania się na film wyświetlany w technologii 3D, a także doczekamy się lepszej ostrości i stabilności obrazu, udoskonalonego dźwięk, oraz, co najważniejsze, najwyższej jakości projekcji bez względu na czas użytkowania kopii.
Jak przyznaje nasz rozmówca, te środki finansowe niemal na pewno trafią do Szczecina z przeznaczeniem na cyfryzację naszego kina, choć żadne terminy nie są jeszcze dokładnie znane. Warto nadmienić, że swój wkład w to przedsięwzięcie miał również radny Sejmiku Województwa Zachodniopomorskiego Adam Wyszomirski, który w Urzędzie marszałkowskim lobbował za tym pomysłem. Również poseł Wiesław Suchowiejko oraz burmistrz Jerzy Hardie-Douglas wsparli całe przedsięwzięcie.(mg)
foto: filmweb.pl