
41-letni dowcipniś, który w zeszłym tygodniu sterroryzował wiele instytucji w kraju, również w Szczecinku, rozsyłając maile o podłożonym ładunku wybuchowym, został zatrzymany przez policję.
"Ofiarą" przestępczych działań mężczyzny padła m.in. szczecinecka Prokuratura Rejonowa. Fakt otrzymania "wybuchowego" maila potwierdził w rozmowie z "Tematem" szef prokuratury Janusz Bugaj. O tym zdarzeniu pisaliśmy w artykule: "Miało wybuchnąć w południe.."
http://temat.net/aktualnosci/19044/Mialo-wybuchnac-w-poludnie.-Szef-prokuratury:-Nie-wybuchlo
Mężczyzna (mieszkaniec woj. lubelskiego) jest podejrzany o wywołanie ponad 600 fałszywych alarmów bombowych w różnych instytucjach na terenie kraju. Zatrzymania dokonali policjanci z Łodzi. W momencie zatrzymania jechał ciężarówką do Francji. "Bomberowi" grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Mężczyzna (z zawodu rolnik) został zatrzymany w Śremie. Sąd zastosował wobec niego karę tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy. Śledczy zapowiedzieli również, że podejrzany zostanie poddany badaniu sądowo-psychiatrycznemu. (sw)
Źródło: Policja
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie