Nie milkną echa spotkania, jakie 4 lipca odbyło się w Urzędzie Miejskim w Mielcu. W debacie poświęconej poprawie jakości powietrza wzięli udział przedstawiciele miast, w których działa Kronospan, a także przedstawiciele rządu, WIOS-iu, aktywiści społeczni i mieszkańcy Mielca. Na spotkanie przyjechał także zastępca burmistrza Daniel Rak. W czasie spotkania odnoszono się do obecnie procedowanej zmiany prawa jeśli chodzi o przemysł ciężki w zakresie m.in. niezapowiedzianych kontroli WIOŚ, monitoringu ciągłego czy rewizji pozwoleń zintegrowanych. Jak wypadł w dyskusji przedstawiciel Szczecinka? Mówiąc krótko, im dłużej Daniel Rak wyliczał, ile pieniędzy wydał szczecinecki samorząd na walkę z niską emisją, tym dobitniej uczestnicy debaty okazywali swoje zniecierpliwienie. Ale to nie wszystko.
O tym, jak dokładnie przebiegał fragment dyskusji, w której wziął udział zastępca burmistrza i w której, delikatnie mówiąc, nie wypadł najlepiej, pisaliśmy tutaj: https://szczecinek.com/artykul/w-mielcu-rozmawiali-o/474043 . Relację z debaty, pokazującą, co dokładnie wydarzyło się w Mielcu, umieściły w Internecie przez obecne na spotkaniu media.
Jak można było zobaczyć, Daniel Rak najwyraźniej błędnie zrozumiał omawiany temat. Przytoczone przez niego dane statystyczne, a także działania, które podjęło miasto i kwoty, dotyczyły emisji niskiej. Sam to niejednokrotnie podkreślał. Problem polega na tym, że uczestnicy dyskusji w Mielcu ewidentnie próbowali znaleźć rozwiązania dotyczące zupełnie innego zagadnienia. Wszystkie uczestniczące w spotkaniu samorządy łączyła jedna rzecz – i wcale nie chodziło o to, czym w piecach palą mieszkańcy, ale o wpływ przemysłu ciężkiego na jakość powietrza i zdrowie mieszkańców. Być może dlatego sala zareagowała tak nerwowo, kiedy zastępca burmistrza Szczecinka zaczął forsować na forum swoje zdanie. O tym, że wypowiedź Daniela Raka mija się z tym, o czym chcą rozmawiać osoby biorące udział w spotkaniu, wyraził wprost także już zniecierpliwiony Piotr Woźny, pełnomocnik premiera ds. smogu. Przypomnijmy. Piotr Woźny, słysząc to, o czym mówi przedstawiciel Szczecinka, w pewnym momencie przerwał próby forsowania uwag Daniela Raka, po prostu odbierając mu głos.
Trudno dyskutować z tym, co można obejrzeć na zarejestrowanym materiale wideo. A jednak. To, co wydarzyło się na debacie w Mielcu, przez cały czas zupełnie inaczej widzą władze Szczecinka. Krótko po spotkaniu na stronie Urzędu Miasta w Szczecinku pojawiła się informacja, która przedstawiała subiektywną ocenę Daniela Raka.
- Jadąc do Mielca liczyłem na merytoryczną dyskusję. Niestety, momentami spotkanie przypominało happening przedwyborczy – czytamy na stronie Urzędu Miasta w Szczecinku. - Przedstawiciele rządu największy nacisk kładli na wprowadzenie monitoringu stałego działających fabryk, tak, jakby sam monitoring miał poprawić jakość powietrza. (…) Od samego sprawdzania, czy zakład funkcjonuje zgodnie z obwiązującymi normami nie poprawimy stanu środowiska. To przykre, że niektórzy w imię interesu politycznego bazują tylko na populistycznych hasłach.
Na koniec Daniel Rak wspomniał jeszcze, że zawsze trzeba brać sprawy w swoje ręce.
- Cieszę się, że w Szczecinku od lat nam się to udaje, a niska emisja z roku na rok spada
– dodał aktualny zastępca burmistrza.
Po raz drugi do tego, co wydarzyło się w Mielcu, zastępca burmistrza odniósł się w nagrywanym na zlecenie Urzędu Miasta "programie samorządowym". Zastępca burmistrza po raz kolejny wskazał, że spotkanie przypominało wyborczy wiec PiS-u; podkreślił, że monitoring przemysłu nie będzie efektywny, przypomniał, ile wynosi stężenie szkodliwych pyłów i b(a)p w powietrzu w Szczecinku. Znów poinformował, ile miasto wydało pieniędzy na walkę z niską emisją. Wspomniał też, że właśnie ta wspomniana troska samorządu o czyste powietrze została doceniona przez kapitułę konkursu „Eko-Janosik”, która przyznała miastu wyróżnienie.
Tym razem, nie zabrakło również komentarzy dotyczących „rzetelności” i „poziomu” artykułu, w którym na naszych łamach przedstawiamy relację z debaty. Dokładny cytat:
- Jedna tutaj z gazet szczecineckich napisała o jakimś blamażu rzekomo z mojej strony
– powiedział w nagraniu dla TV Zachód zbulwersowany Daniel Rak.
– To teraz ja mogę zadać pytanie dla pana redaktora, kto tutaj naprawdę nie rozumie tematu? Blamaż z kogo strony jest? My przez agendę rządową zostaliśmy docenieni w konkursie „Eko Janosik” za szereg prac, za podnoszenie świadomości, bo przecież to mieszkańcy wykładają własne pieniądze właśnie w poprawę jakości. Tego dotyczy ta nagroda. To jest nagroda także dla mieszkańców, którzy wpisali się tą poprawę jakości powietrza w Szczecinku (…).
W tym momencie można mieć wątpliwości, czy Daniel Rak, który jest jednocześnie kandydatem PO na burmistrza Szczecinka, znów nie zrozumiał zagadnienia, czy prowadzi świadomą manipulację faktami, która może wprowadzać mieszkańców Szczecinka w błąd? Jak podaje sam Urząd Miasta, nagroda w konkursie „Eko Janosik” została przyznana Szczecinkowi m.in. za wykorzystywanie środków z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska na rewitalizację jeziora Trzesiecko, utylizację azbestu, ograniczenie niskiej emisji poprzez wymianę starych pieców na ogrzewanie gazowe i budowę gniazd na pojemniki półpodziemne. Jeśli chodzi o nagrodę „Eko Janosik” nie ma tu mowy o działalności dotyczącej uciążliwości przemysłowej czy też kompleksowego rozwiązania problemów, na które od lat uskarżają się wspólnie mieszkańcy Mielca, Żar i Szczecinka.
foto: Radio Rzeszów, dziękujemy
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Rak zachowuje się jak kolejny rzecznik prasowy Kronospanu. Jednego już mamy, dziękujemy, nie zagłosujemy na Raka, żeby nie mieć raka.
Stare powiedzenie mówi - łapówkę dobrowolnie bierze się tylko raz. Potem chodzi się na pasku "darczyńcy" przyspieszając siwienie i trzęsienie się rączek bez względu na to, czy dnia poprzedniego piło się pod i z kurczaczkiem. Klasyczny przykład wymieszania się pseudopodziemia solidarnościowego z elytą PZPR-u, szczególnej kasty szybkich interesów. Oj szkoda, szkoda wybrakowanych/sprywatyzowanych teczek SB.
Ten nasz przedstawiciel Szczecinka w Mielcu to specjalnie " głupa rżną " , czy taki nierozgarnięty , kto nami przez tyle lat rządzi . O Allachu widzisz i nie grzmisz.
I taki jelop,do tego z zarzutami karnymi bedzie kandydowal na burmistrza ???
Masakra z tym PO. Sami sobie strzelają w głowę takimi zachowaniami. My wyborcy mamy tego dość. Na dodatek ta tuba propagandowa urzędu trąbi o tych co wytykają mi błędy, same bzdury. Ten twór pod nazwą PO istnieje już tylko w teorii.
PO już dziękujemy dość niszczenia naszego Miasta Szczecinka!!! Przez 12 lat nic nie zrobili z Krono!!! Dość.
Blamaż za blamażem, czas na czerwoną kartkę.
niska emisja i tak jest, z tym ciężko wygrać.
Panie burmistrzu ma pan takie pojęcie nt emisji z zakładów przemysłowych jak przedstawił pan w Mielcu-czyli żadne. Dalej udaje się że wszystkiemu winni mieszkańcy, a przemysł drzewny w tym przypadku to same superlatywy. I tak cały ratusz trąbi że wszystkiemu winni mieszkańcy, ale cóż się dziwić jak przykład idzie od szefa który nie widzi problemu. Jacy specjaliści takie wyniki...
Kto w ogóle takiego matoła wybrał na viceburmistrza ? W nadchodzących wyborach szczecineckie społeczeństwo chyba nie będzie już takie głupie ?
Prawda jest taka że niska emisja jest problemem, na który trzeba zaradzić, bo to sie powtarza co roku. Niech coś z tym zrobią raz a porządnie, a nie chodzą wokół tematu jak pies koło jeża.
Do "gość 2018-07-25 00:26:12" Takiego matoła na wiceburmistrza wybrało nasze wspaniałe Słońce Szczecinka, jedyny w swoim rodzaju Jerzy Hardie Douglas. Widać lubi się otaczać "odpowiednimi" ludźmi
Czy stwierdzenie "widać lubi się otaczać odpowiednimi ludźmi" oznacza ,że lubi otaczać się głupimi bo mądrych się boi ,że go wygryzą.
jak będą wybory to sie dopiero skończy wałkowanie tematów bez celu i bez sensu...
Wszyscy to chcieli rozmawiać o Kronospanie, a może rzeczywiście to niska emisja stanowi większy problem. Z jakiegoś powodu w końcu w zimie zawsze wzrasta zanieczyszczenie powietrza.
Po wyborach pan wice i JHD junior zasilą szeregi beneficjentów pośredniaka.
każdy dla siebie chce coś ugrać. to już dawno wszystko przestało się toczyć wokół czystego powietrza. chodzi tylko o stołki, prestiż i reklamę, nic więcej...
I jak tam co wtorkowe konsylium? Du ju spik? Off corse.
Przynajmniej walczą z niską emisją, z tego co opowiada pan Rak, a to dosyć pilna kwestia.
śmieci też wywożą... i szpital prowadzą... a coś na temat odbywającej się tam dyskusji? ;)
dyskusja? raczej każdy powiedział co miał i tyle. zresztą miało być na temat czystego powietrza, a było jak zwykle tylko o kronospanie. jak zaczęli mówić o niskiej emisji to wszyscy zmieniali temat. a to jest aktualnie największy problem w każdym mieście i tym się trzeba zająć.
Wybory niedługo to każdy chwyta, co może. Chociaż faktem jest że wymiana pieców to ważna rzecz, a jakoś mało się o tym mówi.
a spróbuj ludzi do zmiany piecy namówić...
Ciężka sprawa, ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. W Kronospanie się zdecydowali na utws, to i pewnie ludzie się w końcu do zmiany pieców przekonają.
Nawet Obecni Radni z PO uciekają z płonącego okrętu i w wyborach startujà z innego ugrupowania?!? Trochę późno ale świadczy o słabości lokalnej PO?
niech sie te wybory juz odbeda bo sie tych utarczek slownych sluchac nie da.