
Chciałabym zwrócić uwagę na niebezpieczeństwo czyhające na pieszych i rowerzystów, którzy idą wzdłuż ul. Koszalińskiej przy rondzie Bergen op Zoom chodnikiem przy reklamach - najczęściej Castoramy – tak rozpoczyna swój list pani Kamila, jedna z naszych Czytelniczek. - Nie ma tam barierek, a jezdnia w tym miejscu znajduje się powyżej chodnika i praktycznie z nim graniczy. Chodnikiem tym bardzo często poruszają się spacerujące matki z małymi dziećmi. A co, jeśli dojdzie do kolizji i samochód zostanie zepchnięty na chodnik, albo kierowca nie wyrobi na rondzie i zjedzie? Do tragedii nie trzeba wiele, a brak tam nawet barierek, które za to pięknie odgradzają ten sam trak po drugiej stronie ulicy wzdłuż marketu Tesco, gdzie odległość chodnika od jezdni jest dużo większa. Sama spaceruję tam z moimi maluchami codziennie i nie raz serce podchodzi mi do gardła. Czy brak barierek to jakieś niedopatrzenie? Czy naprawdę tylko ja widzę tam niebezpieczeństwo? Rozmawiałam z innymi matkami i one również uważają, że to bardzo niebezpieczne miejsce.
O wyjaśnienie w tej sprawie poprosiliśmy Sławomira Zienkiewicza, kierownika rejonu szczecineckiego Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Jak udało nam się dowiedzieć, w tym miejscu nie planowane jest w najbliższych latach instalowanie barierek, które oddzielałyby jezdnię od chodnika.
- Ten chodnik, który tam się znajduje, jest oddzielony od krawędzi jezdni bodajże o 8 czy nawet 10 metrów. Dlatego nie rozumiem, skąd takie obawy. W tym miejscu nie planujemy umiejscowienia żadnych barierek. Natomiast to wygrodzenie, które jest przy chodniku po stronie przeciwnej, czyli od strony supermarketu Tesco, to nie jest wygrodzenie, które ma zabezpieczać pieszego – wyjaśnia nasz rozmówca. – To wygrodzenie ma jedynie uniemożliwić pieszym przejście przez jezdnie w miejscu do tego niedozwolonym i tylko taką funkcję spełniają znajdujące się tam barierki.
- Bariery, które mają ograniczać możliwość wjazdu na chodnik w przypadku jakiejś kolizji czy awarii pojazdu, mają całkowicie inna konstrukcję i spełniają całkiem inną funkcję. A te barierki, które znajdują się od strony Tesco są jedynie wygrodzeniem dla pieszych i nie spełniają one funkcji ochronnej. Oczywiście w pewnym sensie one troszeczkę również chronią pieszego, ale w stopniu naprawdę minimalnym, a ich funkcja jest całkowicie inna i polega na uniemożliwieniu pieszemu przejście w tym miejscu na drugą stronę jezdni – dodaje Sławomir Zienkiewicz.(mg)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
nie ma ekranów- skandal, są ekrany- korupcja i sprawa u prokuratora.... Nie dogodzisz nikomu. Ja proponuję spacery w parku, albo nawet w nieodległym zieleńcu na rogu przy boisku Mechanika, a nie wzdłuż i poprzek zatłoczonej i zasmrodzonej spalinami jedenstki.
Co za bzdurne oczekiwania!!! Wygląda na to, ze dla Pani komfortu spacerowania z dziećmi, władze powinny otoczyć barierkami wszystkie ulice. Bo przecież najczęsciej jest tak, ze chodnika NIE dzieli nawet metr od ulicy!! Proszę nie przesadzać!! Mieszkańcy Szczecinka bywają bardzo roszczeniowi.
Wrzuć na looz kobieto. Poczytaj co Bobolice by chciały, przejdzie Ci! Poza tym przeczytaj warunki techniczne jakim powinny odpowiadać drogi publiczne - więcej nie napiszesz takich bzdur. Pozdrawiam itd.
Panie Sławomirze Zienkiewiczu, kierowniku rejonu szczecineckiego Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, niech pan wyjdzie z samochodu i przejdzie się w tym miejscu na spacer, i niech pan trafi jak po zewnętrznym torze ruchu pojedzie załadowany samochód z drzewem jadący do Krono, niech Pan zwróci uwagę że na zdjęciu zaczynającym ten artykuł jest pięknie pokazane te 8-10m - dzielących jezdnię od chodnika - jak jest tam metr to jest super. Jako autorka listu do Tematu bardzo dziękuję za zredagowanie i wizytę u Pana Sławomira i jak już wiem do kogo to chyba wezmę moje maluchy, zapakuję Pana Sławomira do auta, zawiozę do ronda i każe mu się przejść z dziećmi tym chodnikiem.
Witam Z całą pewnością potrzebne są barierki w ciągu drogi dla rowerów w miejscach gdzie znajdują się oznakowania o końcu tej drogi. Wszelkie wjazdy na posesje oraz skrzyżowania. Mam na myśli poprzeczne barierki zmuszające rowerzystów do zatrzymania się w tych miejscach. Obecnie cykliści często jadą bez zwracania uwagi na samochody i tylko kwestią czasu jest kiedy dojdzie do tragedii.