
To dziś. W promieniach słońca wiele pań, zarówno tych młodszych, jak i tych nieco starszych, przemierza ulice Szczecinka trzymając w swoich rękach kwiaty. Z kolei panowie, również bez względu na wiek, masowo odwiedzają na co dzień świecące pustkami kwiaciarnie. Nie ma się co oszukiwać, wielokrotnie krytykowany Dzień Kobiet wciąż jest obchodzony i bez wątpienia ma się dobrze. Tylko, czy święto to tak naprawdę jest potrzebne? Czy widniejąc w kalendarzu, nie potwierdza, że szacunek wobec płci pięknej mimo XXI wieku wciąż jest zjawiskiem na tyle unikalnym, że raz do roku trzeba o nim masowo przypominać?
- Mężczyźni, słysząc hasło „8 marca” w większości się otrząsają – mówi, przyglądając się dzisiejszym kupującym bukiety kwiatów, Maciej Gaca. – Mimo to, nie widzą kilku rzeczy. Nie byłoby ich, gdyby nie kobieta. Kobiety są matkami i żonami. W zakres swoich obowiązków mają wpisane, że są też sprzątaczkami, kucharkami, praczkami i nauczycielkami. Najlepiej by jeszcze było, gdyby przy tym wszystkim wieczorami stawały się ognistymi kochankami. Do tego wiele kobiet pracuje zawodowo. A mężczyźni im na to wszystko pozwalają. W swej wspaniałości są niezwykle szarmanccy i jako jedyni w Europie całują kobiety w rękę. Jaki to zaszczyt dotyka taką panią, zawłaszcza wtedy, kiedy mężczyzna, chcąc być szarmancki, wyszarpuje jej rękę z barku… 8 marca poświęcamy się i rozbieganym wzrokiem wybieramy jakiegoś tam bazia i wręczamy paniom. Oczekujemy jednak, że panie w podzięce podadzą nam ciasto, kawę, herbatę. Bez sensu.
Zdaniem naszego rozmówcy, swoje święto kobiety powinny obchodzić nie 8 marca, ale przez wszystkie dni w roku. – Ja bardzo długo uważałem się za dobrego męża i ojca. Trzeba jednak było wielkiego pecha i tego, żeby żona złamała sobie rękę, abym zrozumiał pewną rzecz. W czasie choroby żony musiałem pracować, sprzątać, gotować, prasować. Byłem wykończony. Wyczekiwałem dnia, kiedy żona odzyska władzę w ręce. Ale szczytem wszystkiego było to, że pewnego razu po wyczyszczeniu okapu postanowiłem o tym opowiedzieć żonie. Powiedziałem: „- Wyczyściłem ci okap”. Ona natomiast zadała mi pytanie: „- Mi?”. Wtedy do mnie dotarło. To nie był tylko jej okap. Zrozumiałem, jak wygodne dotąd było moje życie.
– Kiedy słyszę, jacy to jesteśmy wspaniali dla kobiet, myślę, że jest to jakieś nieporozumienie – dodaje Maciej Gaca. - Według mnie, kobiety są niedocenione, niezauważane i często sponiewierane. Fajnie by było, gdyby mężczyźni dawali kobietom kwiaty bez okazji. Lepsze to niż widok często skrzywionych panów, którzy myślą, że się poświęcają raz w roku kupując kwiatka za 2,50. To jakieś szaleństwo.
(sz)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
czy te Panie z Krono krematorium zdają sobie sprawę z tego co tam wdychają? ciekawe co powiedzą jak z pod haldy te wszystkie odcieki przedostana sie do naszej żródlanej ,krystalcznej,nadającej sie do butelkowania wody. To zdaniem naszego burmistrza... Ci wtedy powiedzą.? Co raz wiecej ludzi głosno mówi o tym co zakopane jest pod Hałdą !!!
Panie w biurze mają klimatyzowane pomieszczenia i nie przeszkadza im "zapach lasu"
Ja życzę wszystkiego najlepszego dla Pań pracujących w Kronospanie. Ciężką mają pracę choć dużo zarabiają. Mają jeszcze inny problem...niemiły zapach...i w związku z tym życzę wszystkiego naj naj ze zdwojoną mocą. :)
Ja to bym podziękowała, wiecie komu, zachowuje się jak prostytutka, ale nie chcę tego "święta" brukać, ani wychwalać prostytutki!
:-)))))
Dla Pani Joanny Pawłowicz i wszystkich Pań z TERRY najlepsze życzenia z okazji Swięta Kobiet. Dużo siły i zaparcia w walce o czyste powietrze w Szczecinku.
Każdy robi to co lubi!
A ja wręczyłam dzisiejszego dnia mojej schorowanej sąsiadeczce tulipanka.Było jej chyba bardzo miło.W rewanżu przyniosła mi (pokonując dwa piętra)kilka gałązek wierzbowych baż. Wierzbowe bazie stoją w flakonie i wysyłają pozytywną energię. Wszystkiego dobrego dla Pań.