
Jak informowaliśmy, problemy kadrowe na oddziale ginekologiczno-położniczym w Szczecinku udało się rozwiązać, co oznacza, że od 1 lipca oddział będzie funkcjonował tak jak dotychczas. Podczas najbliższej sesji Rady Powiatu (29.06) radni zadecydują o przesunięciach finansowych, które umożliwią dokapitalizowanie spółki Szpital w Szczecinku w wysokości 420 tys. zł. To efekt działań, jakie zostały podjęte przez właścicieli spółki i jej zarząd, by uratować wspomniany oddział. Starosta szczecinecki Krzysztof Lis zaznaczył na poprzedniej sesji, że będzie oczekiwał od radnych wsparcia jeśli chodzi o głosowanie w sprawie przekazania dodatkowych pieniędzy spółce.
– Nie można powiedzieć, że my tę sprawę przespaliśmy – mówił. - Sygnał dotyczący tego, że taka sytuacja może się wydarzyć, mógł mieć miejsce od 1 lipca, a my w kwietniu już działaliśmy. Pięciokrotnie spotkaliśmy się z koordynatorem oddziału po to, by wszystko przeanalizować i podjąć kroki związane z poszukiwaniem i uzupełnieniem brakujących lekarzy.
Starosta już wcześniej poinformował, że nowi specjaliści, którzy podejmą pracę na szczecineckim oddziale ginekologiczno-położniczym, będą mogli skorzystać z dwóch mieszkań w internacie ZST.
- W jednym mieszkaniu już mieszka małżeństwo lekarzy, do drugiego za chwilę sprowadzi się potrzebny nam doktor
– poinformował Krzysztof Lis.
- Myślimy o dostosowaniu kawalerek w internacie przy ul. Kościuszki, właśnie na potrzeby lekarzy. Chcemy mieć dodatkowe argumenty. Nie będziemy pobierać od tych lekarzy czynszu za lokal przez jakiś czas, a jedynie za media.
- Dzisiaj na rynku medycznym lekarz jest poszukiwany – mówił dalej starosta. – Mamy do czynienia z migracją od jednego szpitala do drugiego. Dziś nawet przekazanie informacji o tym, że lekarz przyjedzie do nas, nie jest jeszcze pewne do momentu, aż tego lekarza tu nie będzie. Może się bowiem okazać, że w międzyczasie otrzyma on lepszą ofertę płacową tam gdzie był albo gdzie indziej i tutaj nie dotrze. Mogę zapewnić, że oddział ginekologiczno-położniczy będzie funkcjonował. Mamy już podpisane umowy z dwoma lekarzami. Jeden ma być jeszcze dodatkowo. W sumie zwiększymy liczbę lekarzy specjalistów na tym oddziale. Będzie tam teraz pracować 4 specjalistów i jeden lekarz rezydent.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Obciąć niewiarygodnie wysokie zarobki różnych szpitalnych menadżerów czy innej maści zarządców z ramienia PO, którzy doją publiczną kasę od lat - patrz choćby oświadczenia majątkowe naszych radnych!!!
Tu by się przydał doktor Judym
Starosto nie ośmieszaj się z tym kwietniem. Może w kwietniu przypomniał pan sobie w jakim wieku są ginekolodzy?
"sygnał dotyczący tego, że taka sytuacja może się wydarzyć, mógł mieć miejsce od 1 lipca, a my w kwietniu już działaliśmy" działania przed sygnałem? :D to tyle o wiarygodności. dalej nie czytam
ta w kwietniu napewno
Już kiedyś pisałem że ci sami piszący komentarze malkontenci mają czas i nie nudzi im się krytykowanie wszystkich i wszystkiego. Znalazł by sobie taki "gość" zajęcie - nie wisi cały dzień w oknie lub siedzi na ławeczce jak słonko grzeje i obserwuje, kombinuje - komu by tu przywalić.
Wstyd kłamać starosto. Jaki kwiecień chyba Pan oszalał, ze mieszkancy w to uwierzą ! Znalezliscie w koncu i chwała Bogu ale nie opowiadajcie bzdur.
Gość, długo myślałeś w okienku nad tym jak przywalić komentującym? Nie ceń innych swoją miarą malkontencie. Chyba, że lubisz być okłamywany... ale daj innym żyć po swojemu. ;P W życiu Ci nie wyszło, że czepiasz się grzejących w promieniach słoneczka? ;D
Każdemu nie dogodzisz, ważne że problem rozwiązany. Mnie tylko dziwi że w jednym miejscu są takie wielkie różnice płacowe. Są ludzie co zarabiają tam krocie chociaż nie są lekarzami, a dalej są osoby zatrudnione za najniższą krajową.
Mam kuzyna lekarza ginekologa w Lublinie po studiach przyjeżdżał pod namiot z rodziną do Dźwirzyna tam załatwiłem jemu wczasy. Tak było dopóki nie otworzył własnego gabinetu, zdudował dom i teraz mówi że już obieździł cały świat. Pomógł córce i synowi również pobudować domy jeden w Warszawie drugi w Gdyni. Ilu jest ginekologów w Szczecinku którzy nie mają prywatnego gabinetu i pracują tylko w szpitalu?????