
W 2010 roku wody jeziora Trzesiecko będą poddawane kolejnym działaniom naprawczym. Wszystko w ramach rewitalizacji akwenu, od wielu lat cierpiącego na problem m.in. z sinicą. Ratusz zaplanował na tę ponad 300 tys. zł. Wiadomo już, że działania będą podobne do tych prowadzonych w latach minionych. Z tym, że w tym roku wróci zarybianie naszego jeziora atrakcyjnymi wędkarsko gatunkami ryb. W zeszłym roku naukowcy z Politechniki Koszalińskiej zajmujący się Trzesieckiem zrezygnowali z jego przeprowadzenia. Co więc nas czeka w jubileuszowym 2010 roku? Został już rozpisany przetarg na trzy zabiegi aeracji. Będą one wykonane prawdopodobnie w kwietniu, maju i lipcu. Miasto planuje wystąpić do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Szczecinie o dofinansowanie tych zabiegów. Będzie też zarybianie, ale jak się dowiedzieliśmy w ratuszu, szczegółowy harmonogram i skład gatunkowo-ilościowy ryb będą znane po opracowaniu odpowiedniej dokumentacji, na podstawie wyników badań Jeziora Trzesiecko, które były prowadzone przez Politechnikę Koszalińską w 2009 roku. Przypomnijmy: ostatnie były prowadzone w październiku, o czy szeroko informowaliśmy w naszej gazecie. W 2010 roku będą także kontynuowane badania stanu wód Trzesiecka. (sw)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Kolega "Amator" sobie jajca robi :-) Doceniam żart, ale niektórzy mogą to wziąć na poważnie!
Natlenianie jeziora metodą dotychczasową nie poprawi zawartości tlenu w wodzie.Proponowane (dotychczasowe) metody rewitalizacji jeziora w najbliższej perspektywie nie przyniosą efektów które byłyby w racjonalnej proporcji do wydanych środków.Jedynym rozwiązaniem jest skierowanie ścieków z Kronospanu (są tościeki typowo przemysłowe) do miejskiej sieci kanalizacji sanitarnej i dalej do oczyszczalni miejskiej.Po takim "przełączeniu" jezioro samo sobie poradzi- bez obaw.Opinie posiadaczy dyplomów prof. i dr - skich są tu bez znaczenia. Problem ten mogą rozwiązać tylko praktycy w branży ..., a nie przedziwne teorie pseudo naukowe.
Ale i tak będą kusować i znowu trzeba będzie zarybiać