
Trzystu uczestników stanęło w niedzielne południe na starcie drugiej imprezy z cyklu Garmin Iron Triathlon. Pełny cykl to 4 imprezy rozgrywane w różnych miejscowościach Polski. Szczecinek przywitał uczestników ciepłą, słoneczną pogodą z rzadka przeplataną słabymi chmurami.
Dla przypomnienia, triathlon to dyscyplina sporu składająca się z 3 konkurencji: pływania, jazdy na rowerze oraz biegu ulicznego. W Garmin Iron uczestnicy startują odpowiednio na dystansach: 950 m, 45 km oraz 10,55 km.
Szczecineckie zawody rozpoczęły się od pływania. Start wyznaczono na plaży Miejskiej. Potem startujący przesiadali się na rowery, a park rowerowy usytuowany był na stadionie im. Kazimierza Czesława Lisa, z którego zawodnicy startowali do wyścigu kolarskiego i udawali się na trasę krajową 20 w kierunku Przyjezierza (2 pętle). Zmagania kończył bieg ulicami Mickiewicza i Ordona (3 pętle). Meta usytuowana była na stadionie. Jak zwykle w tego rodzaju imprezach walkę o czołowe lokaty toczy kilkunastu, góra ze dwie dziesiątki zawodników, a pozostali traktują taki start jako sprawdzenie samego siebie. Nie inaczej było i w Szczecinku. Już po pływaniu na czele znajdował się triumfator sprzed tygodnia w Malborku, Mikołaj Luft (Warszawa), który nie stracił prowadzenia po wyścigu kolarskim i na trasę biegu wybiegł z przewagą około 150 metrów nad rywalami, wśród których najgroźniejsi byli: Norbert Giecewicz, Adam Głogowski, Krzysztof Augustyniak i Marcin Ławicki. Znakomitym biegaczem okazał się Głogowski (Gdynia), który nie tylko odrobił stratę do Lufta, ale spokojnie minął linię mety jako pierwszy z przewaga 13 sekund. Czas zwycięzcy 2 godz. 00 min. 13 sek. Luft drugi, trzeci Augustyniak (Polkowice). Wśród pań najlepsza okazała się Małgorzata Szczerbińska (Malbork), przed Joanną Susmanek (Wrocław) i Roksaną Marczak (Lublin). Na bardzo dobrym, 10 miejscu, uplasował się wychowanek szczecineckich trenerów pływania, triathlonu i pięcioboju nowoczesnego Maciej Bodnar, pochodzący z Bornego Sulinowa.
- Był to mój pierwszy start w tak trudnym, ciężkim i długim triathlonie - po biegu powiedział reprezentujący barwy WTT Warszawa Maciej Bodnar. - Czułem się jednak dobrze. Nie miałem jednak szans z zawodnikami będącymi czołówką w kraju w tej dyscyplinie sportu.
- Impreza pod względem organizacyjnym z naszej strony wypadła prawie perfekcyjnie - mówi dyrektor OSiR, Eugeniusz Szybisty. - Wszystko przebiegało sprawnie i na czas. Zabrakło tylko trochę reklamy tych zawodów, ale to była działka firmy propagującej te zawody.
Słowa dyrektora tuż po zawodach, jeszcze na stadionie, potwierdzało wielu bezpośrednich uczestników szczecineckiej imprezy. Wyniki do pobrania tutaj (pdf). (zp)
foto: Zbigniew Ponichtera / Alik Buczacki
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie