Reklama

Jak "budowaliśmy" obwodnicę 11 lat temu? Miała nas kosztować... 70 mln zł

11/08/2014 05:51

"Małą już mamy, na dużą czekamy" - tak przez lata puentowaliśmy artykuły o "pobożnych" życzeniach budowy wschodniego drogowego obejścia miasta. 

    Starania o realizację największej i najdroższej w ponad 700-letniej historii Szczecinka inwestycji rozpoczęły się jeszcze w ubiegłym stuleciu, gdy burmistrzem grodu nad Trzesieckiem był poseł Marian Tomasz Goliński. Sprawę „pociągnął” i sfinalizował Jerzy Hardie-Douglas. W dążeniach do wybudowania tzw. dużej obwodnicy wspierali nas również parlamentarzyści z różnych opcji politycznych.

    Zielone światło dla budowy za 650 mln zł Rada Ministrów dokonując zmian w „Programie Budowy Dróg Krajowych na lata 2011-2015”. Polegają one m.in. na wpisaniu do programu kolejnych nowych inwestycji drogowych, m.in. budowy obwodnicy Szczecinka w ciągu drogi S11. 

    Nieco ponad jedenaście lat temu - 6 czerwca 2003 roku opublikowaliśmy w "Temacie" artykuł pt. "Szybciej do Europy". Co wówczas sądziliśmy o budowie obwodnicy? Na ile wycenialiśmy inwestycję? Na jakim etapie realizacji się znajdowała? Jakie kroki podejmowało miasto, by drogowcy przychylnym okiem popatrzyli na budowę arterii mającej za zadanie wyprowadzić ruch z centrum miasta?

Nie za 20 parę lat a być może za kila lat rozpocznie się największa inwestycja drogowa – budowa 10 km obwodnicy.

Sezon turystyczny za progiem. Jego widomym znakiem jest zwiększający się z dnia na dzień ruch. Dotyczy to szczególnie tych ulic, które leżą w ciągach dróg krajowych. Jego uciążliwości najbardziej odczuwają mieszkańcy ul. Sikorskiego, Słowiańskiej i Narutowicza.   

    Zbudowana w latach siedemdziesiątych obwodnica, która miała spowodować przesunięcie całego tranzytu poza obszary zamieszkałe, praktycznie od samego początku nie spełniała swego zdania. Przez ten czas miasto znacznie się rozrosło i obwodnica stała się kolejną, bardzo ruchliwą ulicą. Efekt jest taki, że cały wzmożony ruch odbywa się teraz w pobliżu osiedli mieszkaniowych. 

    Jak wynika z przeprowadzonych dwa lata temu badań (a więc już mocno nieaktualnych), największe jego natężenie zanotowano na ul. Pilskiej i ul. Cieślaka. Dodajmy, że w okresie letnim ilość przejeżdżających tamtędy pojazdów w porównaniu z miesiącami zimowymi wzrasta nawet trzykrotnie! 

    O budowie obwodnicy z prawdziwego zdarzenia dotychczas nawet nie wspominano. Tymczasem, 20 maja na rozmowy do szczecineckiego ratusza przyjechał Zbigniew Kotlarek, zastępca dyrektora Głównej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Warszawie, aby omówić kwestie związane z przekształceniem jedenastki na drogę ekspresową, a także budowy w Szczecinku obwodnicy. Zgodnie z przygotowywanym rozporządzeniem, które w tych dniach ma być uzgadniane na posiedzeniu Rady Ministrów, jedenastka z dotychczasowej klasy GP ma “awansować” do klasy S, czyli drogi ekspresowej. 

    Co to oznacza? Przede wszystkim zmiany jakościowe. Wprawdzie nie będzie to autostrada, ale jej parametry techniczne i użytkowe będą nieco do niej zbliżone. Co oczywiste, tej klasy droga nie może tak jak to jest dotychczas, przechodzić przez tereny mieszkalne. Dlatego niezbędna będzie budowa nowej, dwujezdniowej obwodnicy. Teraz oprócz opracowań planistycznych, które wykona GDDKiA, również miasto będzie musiało wprowadzić poprawki w swoim planie zagospodarowania przestrzennego. 

    Jak się wstępnie oblicza budowa obwodnicy pochłonie ok. 70 mln zł. Na odcinku od wylotu na Koszalin aż do ul. Słupskiej jej trasa pobiegnie po północnej stronie toru kolejowego. Przypomnijmy, że w tym samym miejscu, w latach trzydziestych, planowana była budowa tzw. autostrady berlińskiej. Obwodnica przeciąć ma ul. Słupską, a następnie dwie linie kolejowe do Słupska i Chojnic – tu powstaną wiadukty – by poprzez Wybudowanie i Las Miejski, włączyć się do szosy przed Turowem. Z przyszłej obwodnicy planowane są tylko trzy zjazdy do miasta. Pierwszy na wysokości strzelnicy przy wylocie na Koszalin, drugi przy cmentarzu na ul. Słupskiej i trzeci przed lasem (od strony Turowa) na ul. (szosie) Pilskiej. Jej łączna długość ma wynieść ponad dziesięć kilometrów. 

    Pytany o powodzenie jednej z największych planowanych dotychczas w Szczecinku inwestycji drogowej, inż. Ryszard Kotynia z Urzędu Miasta, zapatruje się nieco sceptycznie. 

    - U nas nie ma nic pewnego. Na razie na sto procent pewne jest to, że jedenastka zostanie przekwalifikowana na drogę ekspresową. 

    W wyniku spotkania, burmistrz zobowiązał się do podpisania z GDDKiA listu intencyjnego. Miasto dokona wykupu gruntów znajdujących się na trasie przyszłej obwodnicy, a także wykona (i sfinansuje) najpierw koncepcję a potem projekt budowlany łącznie z pozwoleniem na budowę. 

    - Jeśli z przyczyn politycznych nic się nie zmieni, wstępne prace projektowe mogą się rozpocząć w tym roku. W takim przypadku będzie też szansa ruszenia z budową obwodnicy do 2005 roku – ocenia inż. Kotynia. (jg)

    Minęło 11 z górą lat i dziś juz wiemy, że drogowcy pomiędzy jeziorami Wielimie i Trzesiecko wybudują nam arterię nie za 70 mln zł, a za 650 mln zł! Budowa powinna ruszyć najpóźniej na początku 2016 roku i potrwać niespełna 2 lata. 

    Dwupasmowa obwodnica Szczecinka będzie miała około 13 km długości, zaś łącznik do DK 20 - około 4 km. Jednak drogowcy mogą z jego budowy zrezygnować. Podobnie jak z budowy węzłów „Południe” koło Miękowa i „Północ” w okolicy byłej strzelnicy garnizonowej przy wyjeździe na Koszalin. Wówczas w ich miejsce miałyby zostać zbudowane oszczędniejsze ronda. 

    Gdyby założyć, że wschodnie obejście Szczecinka zostanie zbudowane w tzw. full wersji, to wówczas arteria pobiegnie od Turowa, przetnie Las Miejski, ulicę Leśną, tory kolejowe, ulicę Słupską i dalej, aż do wylotu przy szosie koszalińskiej na północy. Na jej całej długości powstaną cztery zjazdy – węzły komunikacyjne. 

    Obwodnica to nie tylko sama jezdnia - nowy odcinek drogi ekspresowej klasy S o przekroju dwujezdniowym, każdy o dwóch pasach ruchu. W jej towarzystwie powstanie wiele innych obiektów, m.in.: dwupoziomowe bezkolizyjne przejazdy dla dróg poprzecznych przecinających drogę ekspresową, drogi wspomagające, obiekty inżynierskie w ciągu i nad drogą ekspresową i łącznikiem, wiadukty, mosty, przepusty, przejścia dla zwierząt (2 obiekty), system kanalizacji deszczowej, urządzenia ochrony środowiska (zieleń ochronna, urządzenia podczyszczające wody opadowe, ekrany akustyczne) oraz urządzenia bezpieczeństwa ruchu (bariery ochronne, ogrodzenia i oznakowanie). Przebudowane zostaną również istniejące drogi krajowe, wojewódzkie, powiatowe i gminne, obecnie istniejące urządzenia energetyczne, telekomunikacyjne, melioracyjne, sieć gazowa oraz instalacja sanitarna.   

    Podstawowe parametry techniczne szczecineckiej obwodnicy? Klasa techniczna - S, prędkość projektowa - 100 km/h, szerokość pasa ruchu - 3,50 m, liczba pasów ruchu – 2 x 2 pasy, szerokość pasa awaryjnego – 2,5 m opaski wewnętrzne - 0,5 m, szerokość pobocza gruntowego - 0,75 m oraz dopuszczalne obciążenie nawierzchni – 115 kN. (sw)

Foto: Rok 2003. Tak wyglądał teren pomiędzy torami szlaku kolejowego Szczecinek - Białogard, a jeziorem Wielimie. Już wówczas planowano, że właśnie tędy pobiegnie duża obwodnica Szczecinka. 

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do