Reklama

... I będziesz zapisywał, komu pojazd swój dajesz

15/11/2012 20:39

Handel punktami karnymi trwa w najlepsze. To sposób, jaki wymyśli przyłapani na gorącym uczynku przez fotoradar kierowcy. Na czym polega? Zazwyczaj ustalenie osoby, która prowadziła pojazd, bywa problematyczne. Niewyraźne zdjęcie zrobione przez fotoradar czy wykonanie takiego zdjęcia z tyłu pojazdu praktycznie uniemożliwia trafną identyfikację osoby, która dopuściła się złamania przepisów drogowych. Teraz wszelkie wątpliwości mają zniknąć, a przekazywanie odpowiedzialności i punktów karnych osobom trzecim ma się definitywnie zakończyć.
Wszystko za sprawą projektu posłów z parlamentarnego zespołu do spraw bezpieczeństwa. Według informacji mediów, wysunęli oni pomysł, aby wszyscy właściciele aut prowadzili ewidencję, kto w danej chwili prowadzi samochód. Taki wykaz miałby być przechowywany przez właścicieli aut przynajmniej przez dwa lata.
- Dzisiaj przepis brzmi jednoznacznie, że kto na wniosek uprawnionego organu nie wskaże, komu powierzył pojazd do kierowania, podlega karze za wykroczenie - tłumaczy Grzegorz Grondys, komendant Straży Miejskiej w Szczecinku. Zdaniem komendanta, prawo to jest dobre. Niewłaściwe jest natomiast jego egzekwowanie m.in. przez bardzo pomysłowych właścicieli aut, oraz sądy, które nie są skuteczne w weryfikowaniu tego, czy ktoś rzeczywiście prowadził dany pojazd.
Co ważne, po wejściu nowych przepisów w życie, zmiany miałyby obejmować nie tylko kierowców aut służbowych, ale także właścicieli samochodów prywatnych. Kierowcy sceptycznie jednak podchodzą do tej rewolucji. Ich zdaniem, trudno sobie wyobrazić, jak taki rejestr miałby funkcjonować w praktyce. Pojawia się też wątpliwość, czy w ogóle można wiarygodnie ewidencjonować godziny jazdy w przypadku, gdy np. z jednego pojazdu korzysta kilku członków rodziny.
- W Polsce jest tyle różnych przepisów, nie zawsze trafionych, że i takie coś może przejść - dodaje komendant szczecineckiej straży. - Myślę, że można by do tego zmusić właścicieli samochodów, żeby rejestrowali, kto prowadzi auto. Jest to jakieś rozwiązanie. Tylko czy wtedy sądy chciałyby do tego podchodzić poważnie. To, co się dzieje teraz, to temat rzeka. Sądy potrafią kilkukrotnie odrzucać wnioski o ukaranie, np. przesyłając dokumenty do uzupełnienia. Moim zdaniem, m.in. z takiej opieszałości bierze się problem handlu punktami karnymi. Gdyby sądy normalnie podchodziły do sprawy, już teraz z ustaleniem tego, kto faktycznie prowadził samochód i z ukaraniem takiej osoby, nie byłoby żadnego problemu. (sz)

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    jodyna1953 - niezalogowany 2012-11-16 12:52:38

    Trzeba wprowadzić taksometry i kasy fiskalne w prywatnych samochodach.Ciekawe co jeszcze idiotycznego wymyślą nasi prawodawcy?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do