
Doskonale spisali się siatkarze szczecineckiego Gryfa w meczu z Maratonem Świnoujście. By awansować do czwórki najlepszych zespołów województwa i pojechać na pierwszy z turniejów barażowych o awans do II ligi, musieli w sobotę (11.02), w meczu z Maratonem ugrać, choć jednego seta. Nasi siatkarze zadanie wypełnili z nawiązką. Pokonali świnoujścian 3:2 i za tydzień zagrają w Pyrzycach.
- Wygraliśmy pierwszego seta do 23. To nam już dawało awans, ale nie zamierzaliśmy odpuszczać, tylko powalczyć o całą pulę. Niestety, kontuzji doznał rozgrywający Krzysztof Gutowski i zostałem zmuszony do przemeblowania składu. Dwa kolejne sety przegraliśmy do 25 i 23. Jednak w kolejnych dwóch byliśmy lepsi od gospodarzy. Czwartego seta wygraliśmy do 17, a piątego do 12. Cały zespół zagrał dobry mecz. Na szczególne wyróżnienie zasługują Grzegorz Mazur i Jarek Judycki - mówi "Tematowi" Mieczysław Makowski, szkoleniowiec szczecineckiego zespołu. (sw)
foto: archiwum
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie