
Konflikty sąsiedzkie to codzienność. Ich przyczyny są różne. Bywa, że przez lata urastają do problemu, którego po prostu nie da się rozwiązać. Jednym z typowych konfliktów, który wybucha pomiędzy sąsiadami, jest ten spowodowany obecnością w najbliższym otoczeniu jakiegoś zwierzęcia. Wielu osobom, mieszkającym w bloku, przeszkadza obecność psa. Okazuje się, że problem ten nieobcy jest także mieszkańcom naszego miasta.
Nasi Czytelnicy zwrócili się do nas z prośbą o wyjaśnienie kwestii szczekających na osiedlu psów. Co ważne, w tym przypadku nie można odmówić racji obu stronom. Szczekanie, które bywa zbyt głośne i zakłóca spokój sąsiadów, może być naprawdę poważnym problemem. Z drugiej strony - co na to wszystko może poradzić właściciel? Nie da się przecież tak ułożyć psa, żeby nie szczekał wcale.
- Wszyscy mamy prawo do ciszy - przekonują nasi rozmówcy, którzy ze względu na swoich sąsiadów, pragną zachować anonimowość. - Rozumiemy, że każdy chciałby się wyspać, odpocząć po pracy, że ktoś może mieć małe dzieci, a szczekanie może to wszystko utrudniać. Nie jest jednak zrozumiała dla nas taka sytuacja, w której jakiekolwiek szczeknięcie zwierzęcia traktowane jest już jako uporczywe zakłócanie spokoju.
- Tak było w naszym przypadku. Kiedy tylko zdarzyło się, że pies zaszczekał, zaraz sąsiedzi sięgali po telefon i wzywali straż miejską. Strażnicy zawsze przyjeżdżali, pouczali nas i sporządzali notatkę. My się naprawdę staramy, aby nie zakłócać sąsiadom ciszy. Zdarza się jednak, że obok płotu ktoś przejdzie, przebiegnie jakieś zwierze - inny pies albo kot, lub w nocy coś psa zaniepokoi, wówczas nie da się uniknąć szczeknięcia. To jest przecież tylko zwierzę.
Zdaniem Komendanta Grondysa, nie jest łatwo rozwiązać tego typu sprawę, zwłaszcza gdy dojdzie już do eskalacji międzysąsiedzkich napięć. Straż miejska musi zareagować na każdy sygnał, ponieważ obliguje ją do tego ustanowione prawo. Zgodnie z nim, każdy, kto krzykiem, hałasem, alarmem lub w inny sposób zakłóca porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
- Problem szczekających psów jest bardzo dyskusyjny - tłumaczy komendant Grzegorz Grondys. - Zakłócanie porządku publicznego przez uporczywe szczekanie zawsze jest trudne do udowodnienia. Jedno w tym wszystkim jest pewne: choćby nie wiem co, pies zawsze będzie szczekał. Taka już jego natura. Inna sprawa, gdy zwierzę jest źle wychowane, jest pozostawiane przez swoich właścicieli przez większość czasu w domu i z tego powodu tęskni i wyje. Takie przypadki mogą stwarzać pewną uciążliwość. Inne, gdy do tego wszystkiego dochodzą jakieś sąsiedzkie konflikty, musimy zawsze bardzo gruntownie sprawdzić.
Zgodnie ze słowami komendanta, zdarzają się sytuacje, w których sąsiedzi nie starają się zrozumieć właścicieli zwierzęcia. Proszą o interwencję celowo, chcąc z jakiegoś powodu zrobić na złość właścicielom psów. W myśl słów Grzegorza Grondysa, żaden sygnał nie możne jednak pozostać obojętny. Straż miejska zawsze musi przyjechać na miejsce zgłoszenia i zorientować się, z jaką sytuacją ma do czynienia, choć i to nie jest wbrew pozorom takie łatwe.
- Ustawodawca nałożył na nas obowiązek reagowania w takich sprawach, lecz nie wyposażył nas w odpowiednie narzędzia do rozstrzygania tego typu konfliktów - tłumaczy nasz rozmówca. - Jeżeli prośby o naszą interwencję powtarzają się, kierujemy odpowiedni wniosek do sądu. To sąd rozstrzyga, kto w takim przypadku ma rację.
- Myślę, że odpowiednią instytucją, która mogłaby pomóc rozwiązać sąsiedzki konflikt, jest dzielnicowy. Do niego warto by się więc było zwrócić - dodaje komendant.
Pozostaje mieć nadzieję, że problem naszych Czytelników uda się pomyślnie rozwiązać. Warto pamiętać, że właściciele psa powinni być również odpowiedzialny za jego zachowanie i przestrzeganie pewnych norm społecznych. Z drugiej strony - sąsiedzi takich właścicieli, powinni zrozumieć, że posiadanie psa, któremu zawsze zdarzy się szczeknąć, nie jest póki co zabronione. (sz)
Foto: sxc.hu
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!